źródło: shutterstock.com

Holenderska Haga to pierwsze miasto, które wprowadziło całkowity zakaz reklam związanych z paliwami kopalnymi. W 2025 roku na jej ulicach nie zobaczymy już billboardów promujących loty, rejsy wycieczkowe czy samochody z silnikami spalinowymi.

Zakaz obejmujący przestrzeń publiczną

Decyzję o wprowadzeniu zakazu podjęto już we wrześniu 2024 roku, a nowe przepisy zaczęły obowiązywać wraz z nadejściem nowego roku. Oznacza to zakończenie finansowania ze środków publicznych i prywatnych dla reklam:

• podróży samolotami i statkami wycieczkowymi,
• samochodów z silnikami spalinowymi,
• biletów lotniczych i promocji związanych z tanimi lotami,
• umów energetycznych opartych na paliwach kopalnych.

Reklamy tego typu nie będą mogły być publikowane na billboardach, przystankach autobusowych i w innych przestrzeniach miejskich. Władze miasta zapewniły kilkumiesięczny okres przejściowy, aby reklamodawcy mieli czas na dostosowanie się do nowych regulacji. Przewidziano także kary finansowe za naruszenie zakazu, choć dokładna wysokość kar nie została jeszcze określona.

Reakcje na decyzję

Wprowadzenie zakazu wywołało mieszane reakcje. Organizacje ekologiczne chwalą Hagę za determinację w walce ze zmianami klimatycznymi, uznając ten krok za przełomowy. Thijs Bouman, ekspert psychologii środowiskowej z Uniwersytetu w Groningen, podkreśla, że środki przeznaczane na reklamy paliw kopalnych można wykorzystać na rozwój bardziej zrównoważonych rozwiązań, takich jak transport publiczny.

Z kolei holenderskie firmy turystyczne i Związek Reklamodawców (BVA) wyrażają sprzeciw. Argumentują przede wszystkim, że zakaz ogranicza ich działalność biznesową i utrudnia promowanie bardziej ekologicznych produktów.

– „Reklama odgrywa kluczową rolę w edukacji konsumentów i wspieraniu świadomych wyborów” – podkreśla BVA. Przedstawiciele branży turystycznej zapowiedzieli nawet podjęcie kroków prawnych przeciwko nowym przepisom.

Kontrowersje wokół zakazu

Haga to pierwsze miasto na świecie z całkowitym zakazem reklam promujących paliwa kopalne. Nie jest jednak jedynym, które zdecydowało się na ograniczenie tego typu promocje. W 2021 roku Amsterdam zabronił umieszczania reklam samochodów benzynowych i tanich lotów w przestrzeni metra. Haga poszła jednak o krok dalej, obejmując regulacjami całe miasto.

Leonie Gerritsen, członkini rady miejskiej w Hadze, wyraziła nadzieję, że nowe prawo będzie inspiracją dla innych miast do podjęcia podobnych działań. Natomiast krytycy nowych regulacji podkreślają, że niemal każdy element codziennego życia jest w jakiś sposób powiązany z paliwami kopalnymi. Od asfaltu na drogach po tworzywa wykorzystywane w elektronice.

Pojawiają się ponadto pytania, gdzie należy postawić granicę i czy tego typu zakazy rzeczywiście przyczynią się do zmniejszenia emisji CO₂.

Czy inne miasta pójdą w ślady Hagi?

Wprowadzenie zakazu reklamowania paliw kopalnych w Hadze to przykład, jak samorządy miejskie mogą przyczynić się do walki z kryzysem klimatycznym. Nowe przepisy są odważnym krokiem na rzecz zrównoważonego rozwoju i ograniczenia emisji dwutlenku węgla.

Choć zakaz budzi głosy sprzeciwu, może stać się wzorem dla innych miast na świecie, które chcą walczyć z uzależnieniem od paliw kopalnych. Przyszłość pokaże, czy ten pionierski ruch przyniesie oczekiwane efekty.