reklama
Jak poinformowały zagraniczne media Facebook przymierza się do zakupu urządzeń lotniczych pełniących funkcje powietrznych stacji Wi-Fi. Produkowane przez firmę Titan Aerospace drony docelowo miałby zostać wykorzystane przez Facebooka do dostarczenia internetu do odległych zakątków. Facebook intensywnie poszukuje nowych użytkowników już od jakiegoś czasu. Drony miałyby więc w pierwszej kolejności pojawić się nad Afryką i innymi miejscami, gdzie nie dociera internet, tak aby zaopatrzyć w dostęp do sieci pozostałą część globu.
Portal Zuckerberga już jakiś czas działa w międzynarodowym programie Internet.org, którego misją jest bezprzewodowe łączenie świata. Na starcie Facebook chce zainwestować w 11 tys. maszyn, które testowane będą między innymi nad Afryką.
Pomysł nie jest nowy. Niedawno Google rozpoczęło testowanie bezzałogowych stacji internetowych nad Nową Zelandią w formie balonów. Projekt ma być stopniowo rozwijany i rozpowszechniany.
Cena nie gra roli
Według informacji pojawiających się w mediach Facebook miałby zapłacić za firmę Titan Aerospace 60 milionów dolarów, co przy ostatnim wydatku 19 mld na zakup komunikatora WhatsApp wydaję się kwotą bardzo niewielką.
Titan Aerospace projektuje i testuje obecnie dwa modele dronów: Solar 50 i 60. Maszyny te mogą poruszać się z maksymalną prędkością 100 km/h i przenosić ładunki o ciężarze około 100 kg. Same potrafią też startować i wylądować po upływie określonego czasu, nie ma więc obawy o wartościowy sprzęt. Poza funkcjami sieciowymi drony mogą prowadzić obserwacje meteorologiczne, wykonywać zdjęcia, monitorować transport czy pomóc w zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi. Co ważne, koszt takiego urządzenia jest znacznie niższy niż satelity kosmicznej.
https://www.youtube.com/watch?v=XmN13LnBk3c