reklama
Jak donoszą Wirtualne Media, Facebook testuje nowe oznaczenie, które miałoby pomóc odróżniać treści poważne od niepoważnych. Specjalne oznakowanie miałoby się wyświetlać w przypadku treści o tematyce żartobliwej, satyrycznej. Na chwilę obecną brak szczegółowych informacji i wytycznych, jak nowe oznaczenie miałoby funkcjonować w praktyce oraz które fan page’e zostaną nim oznakowane.
-Prowadzimy niewielkie testy, w ramach których napis „Satyra” jest pokazywany w news feedzie przy linkach wyświetlanych jako „powiązane” pod przeglądanym wpisem – poinformował w komunikacie rzecznik prasowy Facebooka. –Wynika to z otrzymywanych przez nas opinii użytkowników, którzy chcą w tej rubryce wyraźniejszego rozróżnienia artykułów satyrycznych od innych – dodał.
Kto się nabiera na satyryczne treści na Facebooku?
Potrzeba wprowadzenia podziału na dwa rodzaje treści: poważnych i niepoważnych wynikła niejako od samych użytkowników, którzy czasami gubią się w chaosie informacji na Facebooku. A przecież największy portal społecznościowy do prawdziwa kopalnia różnego rodzaju treści, dlatego nie po raz pierwszy zespół programistów wychodzi z inicjatywą opanowania tego bałaganu.
Na niepoważne wpisy nabierają się chociażby media i to nie jeden raz. Jak podają Wirtualne Media w ubiegłym roku „Washington Post” poinformował, że amerykański polityk Sarah Palin będzie pracować w telewizji Al-Jazeera. Tymczasem był to satyryczny żart przygotowany przez serwis Daily Currant, który informację o tym rzekomym fakcie opublikował na swojej facebookowej tablicy.
Polskie media również bardzo często korzystają z Facebooka jako źródła informacji. Jak pisaliśmy w odwołaniu do najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów, liczba cytowań Facebooka w mediach tradycyjnych ciągle wzrasta.