reklama
Wraz z nowym rokiem zmieniły się zasady dotyczące kosztów pracy twórczej w przypadku umów o dzieło. Nie wszyscy są z nich jednak zadowoleni. Dotąd prawo do wskazania 50% kosztów uzyskania przychodu mieli wszyscy ci, którzy otrzymywali przychód z tytułu korzystania czy przeniesienia praw autorskich lub praw artystów wykonawców, w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Oznaczało to więc, że każdy, kto wykonywał pracę twórczą i niepowtarzalną był chroniony prawem autorskim oraz mógł skorzystać z 50% uzyskania przychodów. Obecnie z takiej możliwości skorzysta mniej osób, bowiem z dniem 1 stycznia 2018 roku obszar dopuszczanych działalności został zawężony.
Określone rodzaje działalności
Wedle art. 22 ust. 9b pkt. 3 o podatku dochodowym od osób fizycznych, tylko określone rodzaje działalności mogą rozliczać ze wskazaniem 50% kosztów uzyskania przychodu. Dotyczy to tytułu pracy:
- twórczej w zakresie architektury, architektury wnętrz, architektury krajobrazu, urbanistyki, literatury pięknej, sztuk plastycznych, muzyki, fotografiki, twórczości audiowizualnej, programów komputerowych, choreografii, lutnictwa artystycznego, sztuki ludowej oraz dziennikarstwa;
- badawczo-rozwojowej oraz naukowo-dydaktycznej;
- artystycznej w dziedzinie sztuki aktorskiej i estradowej, reżyserii teatralnej i estradowej, sztuki tanecznej i cyrkowej oraz w dziedzinie dyrygentury, wokalistyki, instrumentalistyki, kostiumografii, scenografii;
- w dziedzinie produkcji audiowizualnej reżyserów, scenarzystów, operatorów obrazu i dźwięku, montażystów, kaskaderów;
- publicystycznej.
Powyżej wymienione działalności ograniczają więc grono osób uznawanych za twórców w rozumieniu ustawy. Wszyscy wykonujący prace nie wskazane powyżej mogą od nowego roku stosować 20% koszty z tytułu umów o dzieło/zlecenie. Kwestia ta jest o tyle problematyczna, że wydaje się iż nie wzięto pod uwagę innych zawodów, mniej oczywistych niż te wskazane, jak na przykład pracownicy branży IT, graficy, tłumacze, copywiterzy czy szkoleniowcy/coache.
Co oznacza to w praktyce?
Zapytaliśmy Wojciecha Krawca, mecenasa z Kancelarii Lassota, o to, jak wygląda to w praktyce, szczególnie dla osób współpracujących z agencjami na zasadach umów o dzieło – wspomnianych już copywriterów, grafików czy programistów.
Aktualnie przychód osiągany chociażby z działalności twórczej i oryginalnej, której efekty chronione są prawami autorskimi, nie będzie objęty preferencyjną stawką, jeśli działalność ta nie będzie mieścić się w ww. kategoriach. Przykładowo – praca programistów związana z tworzeniem szeroko rozumianych programów komputerowych nadal umożliwia korzystanie z preferencyjnej 50% stawki kosztów uzyskania przychodów, gdyż działalność twórcza w zakresie programów komputerowych jest wprost wskazana. Również grafika komputerowa mieści się w ramach wymienionej kategorii sztuk plastycznych.
Krawiec podkreśla jednak, że problematyczna jest przykładowo praca copywriterów. W jego opinii teksty i hasła reklamowe, które niewątpliwie mogą mieć charakter utworów chronionych prawem autorskim, nie mieszczą się we wskazanych kategoriach, które dotyczą tekstu pisanego, tj. literatura piękna, dziennikarstwo, pisanie scenariuszy czy publicystyka. Copywriterzy nie mogą więc korzystać z 50% kosztów uzyskania przychodów.
Mecenas wskazuje, że ograniczenie to nie dotyczy z kolei np. grafików współpracujących z agencjami reklamowymi, gdyż ich działalność mieści w kategorii wskazanej w wykazie działalności w ramach sztuk plastycznych.
Szereg wątpliwości
Wraz z opisanymi zmianami pojawia się wiele wątpliwości dotyczących interpretacji i zawodów, których bezpośrednio nie wskazano, a w przypadku których podejmowana jest praca twórcza. Wygląda na to, że w takich przypadkach będą one rozwiewane na bieżąco u specjalistów np. doradców podatkowych czy księgowych.
Jednak oprócz tej niekonieczne dobrej dla wszystkich twórców wiadomości jest jeszcze jedna – z nowym rokiem podwojono maksymalny limit kwoty dochodów, dla których możliwe jest odliczenie 50% kosztów ich uzyskania. W latach poprzednich było to 42 764 złotych, a od tego roku będzie to aż 85 528 złotych rocznie.