Wczoraj Facebook obchodził swoje 14. urodziny. Uruchamiając w 2004 roku portal, 19-letni Mark Zuckerberg najpewniej nie spodziewał się w jakim stopniu zrewolucjonizuje on komunikację. W swoim poście przygotowanym z tej okazji założyciel znanego na całym świecie serwisu deklaruje, że to w jakim miejscu obecnie się znajduje nie wynika z tego, że udało się uniknąć istotnych błędów, ale z wiary w to, że działania te są na tyle ważne, by dalej rozwiązywać problemy i podejmować kolejne wyzwania.

Mniej czasu spędzanego w serwisie

To, w jakim miejscu obecnie znajduje się portal najlepiej obrazują wyniki kwartalne, które kilka dni temu opublikował CEO portalu. Mark Zuckerberg poinformował na swoim profilu, że dzięki wprowadzonym zmianom m.in. mniejszej ilości wyświetlanych filmów wirusowych, w ostatnich miesiącach użytkownicy spędzili około 50 milionów godzin mniej w serwisie każdego dnia. I choć wydaje się, że krótszy czas spędzany w serwisie niekoniecznie może stanowić powód do dumy, założyciel Facebooka deklaruje, że to nie maksymalizacja czasu spędzanego na portalu jest dla niego priorytetem, a pomaganie w nawiązywaniu kontaktów. Za krok ku wspieraniu tego uważa się nadanie priorytetu treściom od znajomych i koncentrację się nie tylko na rozrywkowej funkcji portalu, ale i dobru społeczności.

Rozwój Facebooka

Z udostępnionych przez twórcę portalu informacji wynika, że obecnie z serwisu korzysta 2,1 miliarda ludzi, a 1,4 miliarda robi to codziennie. W stosunku do roku poprzedniego przychody portalu wzrosły o 47 procent. CEO Facebooka wyraża dumę z postępów, jakie poczynił zespół i na ile pomagali ludziom w jeszcze lepszym budowaniu relacji. Pozwolono ponad 70 milionom małym firmom na rozwój i tworzenie nowych miejsc pracy.

Zuckerberg deklaruje, że mimo sukcesów jakie osiągnięto, w ubiegłym roku zdarzyły się także trudne chwile. Odnotowano wiele nadużyć, m.in. fake newsy, sensacyjne i polaryzujące wiadomości, debaty na temat użyteczności social media czy ingerencję państw. Osobistym wyzwaniem na najbliższe miesiące jest dla założyciela portalu zapobieganie szkodliwym zjawiskom i zapewnienie użytkownikom jak najlepszych doświadczeń.

Jak wskazuje, na znaczeniu zyskują Relacje, które znajdziemy nie tylko na portalu, lecz przede wszystkim na Instagramie i WhatsAppie także należących do firmy – są one najczęściej używanymi aplikacjami do wyświetlania i udostępniania Stories na świecie. Wciąż rozwijane będą możliwości wideo serwisu i platforma Watch. Nie sposób nie wspomnieć także o niesłabnącym potencjale Grup, które pozwalają użytkownikom na łączenie się z osobami o podobnych zainteresowaniach i pasjach oraz wymianę doświadczeń. Także Messenger i WhatsApp są udoskonalane, aby firmy miały jeszcze więcej możliwości komunikowania się ze swoimi klientami. Szczególnie, że przypadku drugiego ze wspomnianych komunikatorów, liczba aktywnych użytkowników przekroczyła już 1,5 miliarda miesięcznie, a korzystający z niego wysyłają ponad 60 miliardów wiadomości każdego dnia. Co ważne, w rozwoju Facebooka nie brak także wykorzystań sztucznej inteligencji, która pozwali zrozumieć znaczenie treści na Facebooku i dostarczać lepsze usługi dla użytkowników.

Wygląda więc na to, że wyniki Facebooka okazały się lepsze od prognoz. Jak przytacza TVN24 BiS, nie tylko przychody portalu są znacznie większe, ale i zysk netto portalu jest wyższy o 20% niż podobnym okresie w roku ubiegłym. Facebook wciąż jest w dobrej kondycji.