reklama
Kilka dni temu na Medium pojawił się artykuł wskazujący, że problem rasizmu w Facebooku jest poważny. Profil o nazwie „FB Blind” opublikował wpis dowodzący, że światowy gigant wykazuje rasizm w stosunku do swoich pracowników.
Za inicjatywą nagłośnienia tego problemu stoi dwunastu obecnych i byłych pracowników Facebooka, którzy zdecydowali się anonimowo opowiedzieć o tym, jak byli traktowani przez menedżerów, partnerów biznesowych czy bezpośrednich współpracowników. W celu uniemożliwienia ich identyfikacji nie podano konkretnych danych osobowych ani jednostek, o których mowa. O czym dokładnie chcieli opowiedzieć autorzy wpisu?
Nieprzyjemne doświadczenia pracowników
We wpisie wskazano, że na zewnątrz pracownicy firmy mogą cieszyć się z promowanych przez Facebooka inicjatyw wspomagających walkę z rasizmem, ale w wewnątrz są oni smutni i źli. Wszystko dlatego, że niewiele zmieniło się od czasu, gdy blisko rok temu Mark Luckie zdecydował się przedstawić tenże problem z organizacji. Sytuacja ta miała się jeszcze pogorszyć. We wpisie przedstawiono kilka dyskryminujących sytuacji, które miały miejsce.
Problemy w organizacji
Przedstawicieli Facebooka, którzy stworzyli wpis podkreślają, że rasizm, dyskryminacja i agresja nie dotyczą tylko wielkich momentów, ale i małych, codziennych działań. To one narastają w czasie i wpływają na kulturę organizacji, w której, jak twierdzą, “każdy, kto nie jest biały musi obawiać się o swoją pracę i bezpieczeństwo zgłaszając takie zachowania”.
Agresywne zachowania, jakich doświadczyli pracownicy Facebooka miały spowodować pogorszenie się ich zdrowia fizycznego oraz psychicznego, a także utrudnić lub uniemożliwić im dalszą pracę. W ich opinii dopóki temat ten nie zostanie poruszony poza strukturami firmy, nic się nie zmieni. Dlatego też, nie mając zasobów na sprzeciwianie się takim zachowaniom, zdecydowali się oni podzielić swoimi historiami na Medium. Jak puentują wpis, “ponieważ nikt nie będzie słuchać, dopóki nie będziemy mówić”.
Co na to Facebook?
Jak podaje cnet.com, Bertie Thomson, wiceprezydent Facebooka, w oficjalnym oświadczeniu przeprosiła i wskazała, że nikt – w Facebooku ani każdym innym miejscu – nie może pogodzić się z takim zachowaniem. Wskazała, że jest to sprzeczne ze wszystkim tym, co reprezentuje firma. Światowy gigant postara się wysłuchać wszystkiego i popracować nad tym. Miejmy nadzieję, że kolejne działania pozwolą na pozbycie się problemu na większą skalę.