reklama
Mnóstwo treści, które się obecnie pojawia w sieci to po prostu fake newsy. Pomimo walki serwisów społecznościowych z tym problemem, on wciąż rośnie. Dlatego też Polska Agencja Prasowa oraz GovTech postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyli platformę #FakeHunter.
Fake news = krzywda społeczna
Na początku marca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że pojawieniu się koronawirusa (SARS-CoV-2), towarzyszy ogromnych rozmiarów „infodemia”, czyli globalny zalew informacji. Niektóre z nich są prawdziwe, inne nie. Razem tworzą mieszankę wybuchową, która wywołuje wśród ludzi dezorientację i panikę.
Bardzo często ludzie ufają materiałom, które przeczytają w sieci i nie mają zamiaru sprawdzać ich wiarygodności. To duży błąd, który doprowadza do szerzącego się problemu rosnącej dezinformacji. Właśnie dlatego Polska Agencja Prasowa we współpracy z GovTech postanowiła uruchomić narzędzie ułatwiające odróżnienie fake newsa od rzetelnej informacji dziennikarskiej. Będzie ona dostępna dla każdego, kto tylko ściągnie odpowiednią wtyczkę, o czym poinformował PAP na swoim koncie na Twitterze.
.@PAPinformacje i @GovTechPL uruchamiają aplikację #FakeHunter, czyli nowe narzędzie do walki w sieci z dezinformacją o koronawirusie.
Wtyczka do pobrania i zainstalowania aplikacji #FakeHunter : https://t.co/dpi6GMb3zK pic.twitter.com/fWZisi1nVn
— PAP (@PAPinformacje) April 8, 2020
Czym dokładnie jest #FakeHunter?
#FakeHunter to społeczny projekt mający na celu walkę z dezinformacją. Jak czytamy w serwisie wirtualnemedia.pl, składa się na niego ponad 300 dobrze przeszkolonych osób. Szkolenia dotyczyły zarówno technologii, jak również wykrywania fałszywych informacji, które znajdują się w sieci. Jednak przede wszystkim, PAP będzie zwracał uwagę na wciąż szerzące się wiadomości o koronawirusie, których zadaniem jest tylko i wyłącznie wzbudzenie paniki.
Integralną częścią programu jest specjalna aplikacja, za pomocą której, każdy internauta będzie mógł zgłosić wątpliwą treść do sprawdzenia, a następnie otrzymać wiarygodną odpowiedź, zweryfikowaną przez społecznych liderów opinii oraz ekspertów PAP. Wszystkie weryfikowane doniesienia wraz z werdyktami znajdą się w specjalnym serwisie połączonym z aplikacją #Fakehunter.
Wojciech Surmacz w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl dodaje, że pragnie, aby #FakeHunter było miejsce weryfikacji informacji zarówno dla dziennikarzy, jak też czytelników, zanim pojawią się na dobre w domenie publicznej. Zatem nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za powodzenie projektu i wyrażenie wiary, że już niedługo liczba fake newsów w sieci chociaż trochę ulegnie zmniejszeniu.