reklama
Twitter opublikował niedawno swój nowy raport na temat aktualizacji liczby użytkowników i przychodów za II kwartał tego roku. I chociaż osób budujących społeczność przybywa, to mimo wszystko serwis ma powody do zmartwień.
Wzrost użytkowników
Zacznijmy więc od dobrych wieści dla platformy. Najnowszy raport opublikowany przez Twittera pokazuje, że użytkowników przybywa. Liczba ta urosła o 34% w porównaniu z rokiem poprzednim. A to bardzo dużo, biorąc pod uwagę ostatnie wpadki serwisu.
Jak zatem widać, w czasie panowania wirusa COVI-19, użycie Twittera znacznie wzrosło, a transmisje na żywo zyskały na znaczeniu. Przełożyło się to na wzrost o 29 milionów czynnych użytkowników, w porównaniu z IV kwartałem roku poprzedniego. A co ciekawe, najwięcej nowych użytkowników, to mieszkańcy Indii. Twitter więc może na nowo zająć miejsce zbanowanego tam TikToka.
A przychodów brak
Nie dość, że Twitter nie odnotował przychodów to wręcz ich spadek. I to jak pokazują statystyki, aż o 19%.
Jako uzasadnienie tego spadku, Twitter podał wycofanie się z reklam wiele firm i osób, w związku z konsekwencjami, jakie przyniósł wirus COVID-19. A jak wiadomo, na serwisach typu Facebook i Twitter, reklamy są głównym źródłem dochodu.
Co to oznacza?
Koronawius namieszał tak bardzo, że w zasadzie trudno jest ocenić realny wpływ tych danych na funkcjonowanie Twittera. Zarówno wzrost użytkowników, jak i spadek przychodów są dowodem na to, że obecna sytuacja na świecie nie wpływa w 100% korzystnie na żadne przedsięwzięcia. W tym przypadku, trudno jest również spojrzeć chłodnym okiem na porównanie tego kwartału, z innymi. To właśnie w tym drugim kwartale mieliśmy bowiem do czynienia z największym poruszeniem związanym z izolacją i skutkami, jakie przyniosła pandemia.