Jak dotąd konto w Google+ mogli założyć wyłącznie użytkownicy mający co najmniej 18 lat. Z kolei w przypadku Facebooka ta granica od dawna wynosi 13 lat. Oczywiście zrozumiałe jest, że przez pierwszych kilka miesięcy funkcjonowania G+ firma chciała dopracować produkt na tyle, by najmłodsi użytkownicy mogli korzystać z serwisu w sposób, który nie wzbudzi obaw ich rodziców. Wiadomo przecież jak delikatną sprawą, zwłaszcza w ostatnich czasach, jest temat prywatności w Internecie, a zwłaszcza mediach społecznościowych i trudno wymagać o najmłodszych, by zdawali sobie sprawę ze wszystkich zagrożeń.

Odpowiednie środki mające zapewnić bezpieczeństwo najmłodszym użytkownikom Google+ to te odnoszące się do kręgu osób którym udostępniana jest treść (przy wybraniu opcji „publiczny” zawsze pojawia się przypomnienie o tym, że post będzie widoczny dla każdego użytkownika) czy też możliwości kontaktu z małoletnim przez osobę spoza Kręgów.

fot.: plus.google.com

W ten sposób Google stara się kontynuować linię maksymalnego dbania o prywatność w przypadku Google+ . O naukę dosyć łatwo, wystarczy popatrzeć na Facebooka i problemy, które miewał w tej materii w przeszłości. Przykładów czego nie robić Google może doszukać się również na własnym podwórku, dość przypomnieć losy niedawno zamkniętego Google Buzz.

Więcej szczegółów można znaleźć w uruchomionym przez firmę Centrum bezpieczeństwa Google+.