Czytniki newsów od dawna cieszą się sporą popularnością. Wiele z nich posiada dość ascetyczny design, który ogranicza się w zasadzie do wyświetlania listy nagłówków. Na tym polu wyróżnia się Flipboard, który wygląda jak prawdziwie społecznościowy magazyn. Nie dziwne, że z aplikacji korzysta już kilkadziesiąt milionów mobilnych internautów.
Dzień pożegnania Google Readera coraz bliżej… Część użytkowników już zadbała o przesiadkę na inną usługę, inni być może wciąż nie są zdecydowani lub nie przeczesali jeszcze internetu w poszukiwaniu innego czytnika. Niewykluczone, że już wkrótce swoją usługę do przeglądania newsów wprowadzi Facebook.
“Social reading” to zmniejszanie znaczenia domen internetowych, lepsze dopasowanie treści reklamodawców, głębsze spojrzenie na upodobania naszych znajomych, konieczność kontroli uprawnień, które przekazujemy aplikacjom – to tylko kilka zmian, które czekają nas w związku ze wzrostem znaczenia tzw. trendu społecznościowego czytania.