reklama
Poza licencją serwisu internauci mogą skorzystać także z licencji Creative Commons. Póki co YouTube oferuje tylko jedną z sześciu rodzajów licencji CC – uznanie autorstwa i użycie niekomercyjne (CC BY-NC 3.0). Oznacza to, że użytkownik korzystający z tej formy ochrony jego praw zezwala na kopiowanie, rozpowszechnianie, odtwarzanie i wykonywanie utworu a także tworzenie utworów zależnych, poprzez przekształcenie lub zmianę jego utworu. W każdorazowym wypadku wykorzystania jego utworu w jakiejkolwiek formie musi on zostać przywołany jako autor. Jeśli na bazie oryginału powstanie utwór zależny i zostanie zamieszczony na YouTube, link do oryginalnego nagrania znajdzie się tuż pod filmem.
W celu rozpropagowania zmian, YouTube zawarł porozumienie m.in. z C-SPAN i Al-Jazeerą, na mocy którego materiał pochodzący od tych stacji jest dostępny na licencji CC. Dzięki temu już teraz dostępnych jest ponad 10 000 filmików.
Serwis przygotował tez coś specjalnego dla swoich najwierniejszych użytkowników. W Europie zostaje bowiem uruchomiony program NextUp. Skierowany jest do użytkowników posiadających status partnera serwisu (z zastrzeżeniem, że liczba ich subskrybentów nie może przekraczać 50 tys.). Inicjatywa obejmie 25 osób z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Hiszpanii i Holandii. Wybrani spośród wszystkich aplikujących szczęśliwcy otrzymają stypendia w wysokości 20 tys. Euro oraz 4-dniowy pobyt na YouTube Creator Camp w Londynie, gdzie przejdą szkolenia. Projekt ma na celu promowanie młodych i utalentowanych twórców dbających o to, by materiał zamieszczany przez nich na portalu był jak najwyższej jakości. Wyboru dokonają sami użytkownicy YouTube w drodze głosowania, nazwiska zwycięzców poznamy w sierpniu.