reklama
O BeKnown pisaliśmy kilka dni temu. Dużo groźniejszym konkurentem dla serwisów społecznościowych skierowanych do profesjonalistów wydaje się być jednak BranchOut. Jest to aplikacja dla sieci firmowych na Facebooku, która wystartowała nieco ponad rok temu. Najnowsze dane wskazują na to, że był to rok pracowity, z imponującymi osiągnięciami i dużym wzrostem. Aplikacja działa w 60 krajach oraz 10 językach i według niejasnych danych Facebooka posiada “miliony użytkowników”.
BranchOut w zamyśle swoich twórców ma się stać odpowiednikiem LinkedIn. Aplikacja wykorzystuje potencjał sieci kontaktów zbudowanej przez użytkowników. Pomysłodawcą projektu jest Rick Marini, były współtwórca Tickle.com, strony, która zdobyła ponad 200-milionową rzeszę użytkowników i została sprzedana na Monster.com za około 100 milionów dolarów.
Szybki rozwój BranchOut
BranchOut została uruchomiona w sierpniu 2010 i w krótkim czasie stała się największą profesjonalną siecią na Facebooku. Zaczynała jako aplikacja pozwalająca użytkownikom zobaczyć, gdzie pracują ich przyjaciele oraz poznać szczegóły ich zatrudnienia. Napływ użytkowników wzrastał nieprzerwanie aż do ponad 817 000 w czerwcu 2011. Sam wzrost osiągnął apogeum kiedy aplikacja zaczęła publikować listę ofert pracy na stronie głównej.
Chociaż BranchOut utrzymuje, że pozwala ludziom na profesjonalne połączenie na Facebooku, bez udzielania dostępu do innych profili osobowych, niektórzy internauci wciąż niechętnie podchodzą do wprowadzania danych o swojej karierze zawodowej na portal kojarzony głównie z rozrywką, woląc oddzielać życie prywatne od zawodowego (tj. np. Facebooka od LinkedIn). I choć BranchOut do zbudowania dostępnego przez aplikację profilu wykorzystuje wyłącznie informacje związane z karierą zawodową, to jednak wielu użytkowników rezygnuje z wpisywania tego typu danych, a takie kontakty są w sieci BranchOut bezużyteczne.
Jeśli jednak BranchOut przezwycięży ten problem, może stać się realną alternatywą dla ludzi, dla których korzystanie z profesjonalnych sieci za pośrednictwem Facebooka jest wygodne lub dla tych, którzy nie chcą budować nowej profesjonalnej sieci na Linkedin.
Zalety facebookowej sieci dla profesjonalistów
BranchOut posiada wiele takich samych funkcji, jakie dostępne są w LinkedIn – można więc tworzyć sieci, wyszukiwać oferty pracy lub ludzi z konkretnych firm. Natomiast rzeczą, która może dać BranchOut przewagę nad LinkedIn jest sam fakt, że aplikacja umieszczona jest na Facebooku. Podczas, gdy LinkedIn ma obecnie 100 milionów użytkowników, BranchOut może liczyć aż na 750 milionów potencjalnych użytkowników korzystających na co dzień z Facebooka.
Korzyścią jest również fakt, że BranchOut daje ludziom gotowe sieci znajomych, z których można korzystać używając sieci biznesowej. Kiedy zaczynasz „od zera” na LinkedIn, trwa to dłużej (trzeba zbudować od podstaw swoją społeczność i grupy połączeń). BranchOut funkcjonuje natomiast w ramach istniejącej już rzeczywistości Facebooka, więc tworzenie nowych profili czy wypełnianie kolejnych formularzy ograniczone jest do minimum. LinkedIn ma wiele przydatnych funkcji, takich jak przesyłanie kontaktów e-mail, jednak nie jest to coś, z czego użytkownicy często korzystają. Facebook jest natomiast dominującą drogą kontaktów ze znajomymi, więc wskaźnik wzrostu BranchOut może nadal być imponujący.
Linkedin blokuje dostęp do API
Istotne w wyścigu LinkedIn z BranchOut jest to, że ten pierwszy zablokował dostęp do nowo uruchomionych grup API. LinkedIn twierdzi, że strony zostały zablokowane, ponieważ naruszały warunki serwisu. Warto dodać, że podejmowane działania w tym zakresie bardzo przypominają te, które stosuje Facebook wobec Google+.
Czy LinkedIn powinien obawiać się konkurencji?
Biorąc pod uwagę fakt, że LinkedIn jest czysto profesjonalną siecią, na której łatwo i wygodnie zamieszcza się oferty, poszukuje pracy i odkrywa powiązania biznesowe, być może portal ma szansę na utrzymanie pozycji lidera wśród profesjonalnych witryn.
Jednakże, biorąc pod uwagę wielkość platformy Facebook i jej popularność, użytkownicy mogą w przyszłości zacząć chętniej wybierać aplikację BranchOut, jeśli np. ustawienia prywatności zaspokoją ich potrzeby. Wyścig ciągle trwa, a wyniki BranchOut z ostatniego roku były świetne, tempo rozwoju aplikacji jest imponujące, więc ostateczny wynik trudny jest obecnie do przewidzenia.
Bilans
Facebook systematycznie poszerza zasięg swoich produktów. Wprowadził na przykład kartę pracy, pozwalającą na łatwe przeszukiwanie aktualnych ofert oraz ubieganie się o pracę za pomocą aplikacji. Młodzi ludzie korzystający aktywnie z Facebooka mogą mieć opory przed założeniem konta na dziesięcioletnim LinkedIn. Stawia to przed BranchOut możliwość rekrutacji młodych osób, mających profile na Facebooku. Z kolei doświadczeni użytkownicy LinkedIn, z dobrze rozwiniętym profilem, prawdopodobnie pozostaną w tym serwisie.
Chociaż może wydawać się nieco za wcześnie na przewidywanie wyniku starcia BranchOut z LinkedIn, to można już zauważyć ogromny potencjał facebookowej aplikacji stanowiącej alternatywę wobec obecnych na rynku serwisów społecznościowych dla profesjonalistów, jak właśnie LinkedIn czy polski GoldenLine. BranchOut rozwija ciekawe produkty i dodatki do aplikacji, manifestując jednocześnie zrozumienie potrzeb społecznych i pokazując, jak można to połączyć z siecią firmową w nowy sposób. Słowem – BranchOut systematycznie przechodzi od statusu młodego pretendenta do tronu do poważnego kandydata, zagrażającego dotychczasowemu królowi.