Wysyłanie zaproszeń za pomocą maila niewątpliwie podkreślało elitarność Google+, a jednocześnie było bardzo na rękę twórcom serwisu, wszak uruchomiono go w fazie testowej (i nadal w niej pozostaje). Kto wie, być może w razie wolnego dostępu do rejestracji po miesiącu nie mówilibyśmy o 20 mln użytkowników a np. okrągłej “setce”… Firma z Mountain View zdecydowała się jednak nieco otworzyć na większy strumień nowych kont, bowiem zapraszać można już nie tylko za pomocą wysyłanych mailowo wiadomości.

Wszystko ma ułatwić generowany dla każdego użytkownika link. Dzięki temu, będzie można zaprosić maksymalnie 150 nowych osób. Link otrzymamy po kliknięciu w panel „Invite Friends” znajdujący się po prawej stronie naszego “strumienia”. Oczywiście w dalszym ciągu będzie można zapraszać znajomych drogą mailową.

Google+ ułatwia zapraszanie znajomych

Całkiem prawdopodobne, że w ten sposób proces zakładania nowych kont w Google+ stanie się bardziej dynamiczny, jako że link będzie można udostępnić za pomocą swojej strony internetowej, komunikatora internetowego, a nawet innych portali społecznościowych. Swoją drogą ciekawe, czy Facebook znajdzie jakiś sposób by uniemożliwić zapraszanie za jego pośrednictwem znajomych do rosnącego w siłę konkurenta. Biorąc pod uwagę bezkompromisowość, jaką przybrała rywalizacja między tymi dwoma serwisami (widoczną zwłaszcza w poczynaniach Facebooka) nie jest wykluczone, że Mark Zuckerberg i spółka podejmą jakieś działania w tym kierunku.

Z 25 milionami zarejestrowanych użytkowników po 5 tygodniach funkcjonowania na rynku, Google+ stał się najszybciej rozwijającym się serwisem społecznościowym w historii i to pomimo pół-zamkniętego charakteru platformy. Co może się stać w ciągu kolejnych kilkudziesięciu nadchodzących dni, skoro zdecydowano się ułatwić i upowszechnić proces rejestracji? Być może już wkrótce „pęknie” granica 100 mln użytkowników…