ISTV to w momencie startu 3 kanały tematyczne oraz 15 programów, z których 8 wydawanych jest regularnie co tydzień. Długofalowym celem, jaki stawiają sobie twórcy ISTV, jest stałe wprowadzanie interaktywnych formatów, dopasowanych do nowych możliwości, jakie daje internet, Facebook czy urządzenia mobilne.

Dotychczas Webshake.tv na samym kanale YouTube miało około 600 tys. wyświetleń w skali miesiąca. Jak podkreśla Dominik Szarek, dyrektor kanałów rozrywkowych w ISTV, odpowiedzialny również za marketing stacji, do tego doliczyć należy zasięg w Vectra Media, ipla oraz ponad 100 środków komunikacji miejskiej w Krakowie i Łodzi.

– Do końca roku chcemy mieć około 5 mln wyświetleń miesięcznie na samym YouTube – mówi Dominik Szarek i dodaje: – W Polsce już wielokrotnie podejmowano próby stworzenia prawdziwie internetowej telewizji, jednak patrząc na skalę ogólnopolską, nikomu się to nie udało.

Oprócz mężczyzn kochających technologię, moda i szafiarki

Do tej pory Webshake.tv oglądali głównie mężczyźni (83%) w wieku od kilkunastu do około 40 lat (dane z samego YouTube). Teraz celem twórców ISTV jest poszerzanie grona odbiorców, m.in. dzięki nowej, bardziej lifestyle’owej tematyce programów.

Oprócz rozrywki, na platformie obejrzymy ciągle programy znajdujące się do tej pory w ramówce technologicznej telewizji Webshake.tv. ISTV ma być także telewizją dla kobiet – swoje cotygodniowe programy na kanale GLAM prowadzić będą znane w środowisku modowym: szafiarka i blogerka Joanna Glogaza (program Styledigger) oraz Monika Jurczyk, znana lepiej jako Osa Osobista Stylistka, która ze swoimi współpracowniczkami zabierze nas do Krainy Os.

Jak informuje Dominik Szarek, do tej pory Webshake.tv zarabiało głównie na starszych odbiorcach, do których kierowane było merytoryczne serie specjalne o tematyce biznesowej i finansowej, najczęściej tworzone z dużymi partnerami. – Teraz, kiedy poszerzyliśmy zarówno tematykę, jak i target, będziemy starali się monetyzować na różne sposoby także innych widzów, np. kanały rozrywkowe dają nam dostęp do znacznie młodszych odbiorców – podkreśla.

Content marketing w telewizji

Oprócz tradycyjnej reklamy display, która – jak informuje dyrektor kanałów rozrywkowych – stanowi niewielki odsetek przychodów, ISTV oferuje przede wszystkim serie specjalne, w których reklamodawcy pojawiają się w możliwie jak najmniej inwazyjnej formie. – Myślę, że dużo trudniej byłoby im zrealizować na tak partnerskich warunkach serial czy program w tradycyjnej telewizji – stwierdza Dominik Szarek. W najbliższych miesiącach zespół ISTV ma pracować też nad poszerzeniem oferty reklamowej o nowe produkty.

Obecnie nad projektem ISTV pracuje ponad 20 osób, a na stałe w biurze 14.