reklama
Marki dość często prowadzą zamknięta komunikację. Zamkniętą w tym sensie, że jeśli wchodzimy na Facebooka to odcinamy go od Twittera, strony www czy akcji promocyjno-reklamowych. O próbach miksowania online i offline nawet nie wspominając. Jedynym punktem wspólnym różnych kanałów informacyjnych bywają widgety na stronie www i informacja „polub nas na Facebooku” umieszczana w ramach tzw. tradycyjnych działań – na ulotkach czy w reklamach tv.
Przy odrobinie szczęścia można znaleźć bardzo ciekawe przykłady działań, które wykorzystują więcej niż jeden kanał komunikacji. Przykładem może być Kawowa akademia coffeeheaven – konkurs online połączony z aktywnościami w kawiarniach i kodami QR. W specjalnie przygotowanej aplikacji, uczestnicy konkursu mogli wpisywać ciekawostki dotyczące kawy. Ciekawostki były umieszczone na kubkach, na fan page’u i na stronie www. Każdą taką odnalezioną ciekawostkę uczestnicy wpisywali do notatnika w aplikacji, za co były przyznawane punkty. Kto zdobył więcej punktów wygrywał. W ten sposób udało się połączyć online z offlinem. Co więcej, udało się również zaangażować kanał mobilny poprzez możliwość skanowania QR kodów w „your place magazine”. Takie przykłady pokazują, że da się łączyć ze sobą działania online i offline.Działania, łączące różne kanały komunikacyjne, przeprowadza aktualnie dla magazynu ELLE agencja faceADDICTED. Przykładem może być kampania przygotowana na Heineken Open’er Festival. Każda czytelniczka ELLE mogła odebrać darmowy egzemplarz czasopisma wraz z prezentem niespodzianką. W tym celu musiała zalogować się w specjalnie na tę okazję przygotowanej aplikacji, a następnie podać swój numer telefonu. Kolejny krok to MMS z kodem QR zawierającym upoważniającym do odbioru prezentu w namiocie ELLE podczas festiwalu (organizatorzy przygotowali kilka tysięcy takich pakietów). Osoba wydająca paczkę skanowała unikalny kod lub wpisywała go na swoim telefonie w odpowiedniej aplikacji i zaznaczała, że paczkę odebrano. Takie rozwiązanie zapobiegało to wielokrotnemu użyciu tego samego kodu.
Połączenie aplikacji mobilnej, facebooka oraz offline’u pozwala nam bardziej angażować ludzi w interakcję z marką i wzmacnia jej rozpoznawalność. Ten swoisty mix działań na różnych płaszczyznach pozwala nam na lepsze poznanie naszych klientów i tworzy fundamenty pod przyszłe działania komunikacyjne – mówi Izabela Skonieczna, Brand Manager ELLE.
Takie działania sprawiają, że konsument wchodzi w interakcję z marką w sieci, jak i poza nią, korzystając z Internetu, telefonu oraz będąc na festiwalu. Ta wielokanałowość jest bardzo pożądana. Jak wskazują liczne publikacje i badania, młodzi ludzie nie odróżniają już tak bardzo świata wirtualnego od realnego. Dla nich połączenie z Internetem nie jest czynnością wymagającą specjalnych stanowisk, maszyn, łączy. Oni Internet mają w kieszeni, w swoim telefonie. Dostęp do sieci jest dla młodego pokolenia konsumentów tak naturalny, jak dla ich rodziców naturalne było „załatwianie” zamiast kupowania.
Można sobie łatwo wyobrazić podobne działania kierujące ruch w dowolnie wybrane miejsca. Bez znaczenia jest tu, czy będą to witryny internetowe (np. e-sklepy), czy też miejsca w świecie rzeczywistym. Jak pokazują powyższe przykłady, skierowanie ruchu z Facebooka na zewnątrz jest możliwe.
Czasy się zmieniły, a wraz z nimi zmienia się również komunikacja na linii marka – konsument. Ten ostatni nadal ma do dyspozycji tylko 24 godziny w ciągu doby a informacji do przetworzenia z roku na rok więcej i więcej. Nie dziwi więc, walka marketerów o uwagę i czas konsumenta. Działania wielokanałowe dają większe szanse na zaistnienie w świadomości odbiorcy.
Paweł Lipiec
Communication & E-commerce Director, faceADDICTED