Kilka tygodni temu firma z Cupertino zaprezentowała światu iPhone’a 5.0. Reakcje były mieszane, co zresztą odzwierciedliły pierwsze dane z rynku, bowiem smartfon nie odniósł spodziewanego sukcesu.

Szansa na rehabilitację przychodzi jednak bardzo szybko, a o sukces może być o tyle łatwiej, że Apple zaprezentował niemal zupełnie nowy produkt. iPad Mini to zminiaturyzowana postać produkowanego przez firmę tabletu.

Jego grubość to zaledwie 7,2 mm, czyli o 23% mniej niż w przypadku standardowego iPada. Jest też oczywiście lżejszy od swojego starszego i większego brata (o 53%), ważąc zaledwie 308 gramów, a przekątna ekranu ma 7,9 cala (9,7 cala w standardowych iPadach). W środku znajdziemy procesor A5. Ekran został zaprojektowany w technologii LCD, tak jak w klasycznych iPadach, a jego rozdzielczość to 1024 na 768 pikseli. iPad Mini ma również wbudowany aparat 5 megapikseli oraz kamerę w technologii Face-Time HD. Wytrzymałość baterii to ok. 10 godzin.

Miniaturowy iPad to oczywiście również możliwość łączenia się z Internetem. Użytkownicy będą to mogli robić za pośrednictwem sieci WiFi, bezprzewodowej 3G, a także 4G LTE (w zależności od wybranego modelu).
iPad Mini został wyposażony w szereg aplikacji, jak np. Mapy, iPhoto czy iMovie. Co istotne, wszystkie aplikacje, z których można korzystać na klasycznym iPadzie będą działały również na jego miniaturowej wersji dzięki takiej samej rozdzielczości ekranu.

Zamówienia na iPada Mini z WiFi można składać począwszy od 26 października. Sprzedaż oficjalnie zaczyna się 2 listopada. Najtańszy model (pamięć flash 16 GB) kosztuje u nas 1449 zł (cena na rynku amerykańskim to 329 dolarów). Dostępne w sprzedaży będą 2 wersje kolorystyczne – biała i czarna. Wersja z dostępem do sieci LTE ma się pojawić wkrótce. Będzie oczywiście droższa – ceny zaczynają się od 459 dolarów.

Czy nowy tablet wzmocni i tak już bardzo silną pozycję Apple na rynku tabletów? Jest to niewątpliwie prawdopodobne, jeśli wziąć pod uwagę, że na iPada Mini mogą skusić się ci, dla których standardowe tablety Apple były dotychczas zbyt kosztowne. Trzeba wszakże pamiętać, że strategia cenowa firmy nie zmienia się i iPad Mini będzie droższy od konkurencyjnych produktów.

Szacuje się, że do firmy z Cupertino należy obecnie nieco ponad połowa rynku tabletów (53%), co oznaczałoby spadek w stosunku do poprzedniego roku, kiedy udział w rynku wynosił 61%. To efekt rosnącej popularności tabletów z Androidem (Samsung Galaxy, Asus, Nexu7 od Google).

Pierwsze szacunki mówią o sprzedaży 5 milionów egzemplarzy miniaturowego iPada do końca grudnia.