reklama
Norbert Kilen
Norbert Kilen / fot. Think Kong
Strategy Director, Think Kong
Norbert Kilen / fot. Think Kong
Najważniejsze zmiany na rynku social media w 2012 roku (Polska i świat):
Dużo namieszały kolejne pomysły Facebooka na monetyzację. Wzrosła frustracja użytkowników, pojawiło się sporo krytycznych głosów ze strony agencji. W Polsce osłabiła się przy tym jednak (jeszcze bardziej!) pozycja NK – serwisu, która budzi się z letargu, ale powoli. Spada też moim zdaniem – na rzecz social media marketingu – znaczenie tradycyjnych technik SEO. Jednocześnie social media wciąż odkrywają kolejne firmy i ich działy – B2B, HR, CRM. Jest się z czego cieszyć!
Najciekawsza zagraniczna kampania social media 2012 roku:
Było wiele bardzo ciekawych, kreatywnych kampanii. Mnie najbardziej podobają się rozwiązania minimalistyczne. Takie, w których po prostu nietypowo wykorzystuje się dostępne funkcje serwisów społecznościowych. Np. akcja Volkswagen Flipbook, używająca w zabawny sposób galerii na Facebooku do pokazania animacji. Albo, w pewnym sensie bardzo podobna, argentyńska kampania dla marki Smart na Twitterze, materializująca ideę „mieści się wszędzie”. Nie wiem, na ile animacja ze znaków ASCII, której kolejne fazy to kolejne wpisy na Twitterze sprawdziła się budując zasięg, ale pomysł jest bardzo dowcipny. Prawdziwych przełomów nie widziałem. No, oczywiście poza tym, że James Bond sięgnął po piwo.
Najbardziej innowacyjna kampania social media w Polsce w 2012 roku:
Niestety w Polsce nieco trudniej wskazać kampanie socialowe, które są faktycznie przełomowe. W większości wypadków social media są używane raczej jako wsparcie kampanii crossmediowych. Szkoda, ale mam nadzieje, że przyszły rok trochę to zmieni. Moim faworytem wśród kampanii realizowanych w Polsce jest „Lech Tribute”. Kreatywna, ciekawa, angażująca.
Urządzenia / narzędzia / aplikacje, które w tym roku najbardziej wpłynęły na sposób korzystania z social media:
Nie będę oryginalny. Wzrost udziału smarftonów w rynku telefonów komórkowych w Polsce jest według mnie najważniejszy. Rośnie udział wizyt z urządzeń mobilnych, a to rzutuje także na wymogi dotyczące rozwiązań przygotowywanych do użycia w Sieci.
Trend, który w 2012 roku był w defensywie lub nie spełnił pokładanych w nim nadziei:
Sprzedaż przez social media. Trend, który bardzo szybko przeszedł z fazy „fascynujące odkrycie” do etapu „ee..jednak nie wiadomo czy działa”. Np. Facebook Offers na razie sprawdziły się moim zdaniem słabo. Są oczywiście badania, z których wynika, że spory odsetek osób dokonuje zakupów zainspirowana wpisami w social media. Ale to jeden punkt widzenia. Jednocześnie przekonujących, dużych case’ów ciągle jak na lekarstwo. Z drugiej strony może to wina tego, że social media są na ogół traktowane jako coś dodatkowego, wsparcie. I mało firm prowadzi profesjonalne analizy ekonometryczne czy badania po kampaniach. W każdym razie to trend, który na razie zawodzi.
Hegemonia Facebooka czy dywersyfikacja kanałów społecznościowych – jak zmieni się rynek w 2013 roku:
Nadal będzie rządzić Facebook. Jestem przekonany, że 2013 rok nie zmieni wiele w tym zakresie. Ale nie byłbym tego taki pewien jeśli rozmawialibyśmy o 2014 r. Nie wierzę w dominację Facebooka utrzymującą się przez więcej niż następne 2-3 lata. Inwestorzy naciskają na zyski, ludzie się nudzą, równolegle rodzą się nowe pomysły. Całe szczęście, bo inaczej byłoby nudno.