reklama
Analitycy Sotrendera postanowili przy okazji konferencji insoShare pochylić się nad facebookową działalnością branży technologicznej – zarówno samych marek, jak i blogów traktujących o tej tematyce.
Administratorzy: “zapraszamy!”; użytkownicy: “pomóżcie!”
Jak wynika z raportu Sotrender, treści publikowane na fan page’ach marek z szeroko pojętej branży technologicznej to często tzw. call to action, jak „zapraszamy”, „polecamy” czy „możecie”. Poza tym, administratorzy tych stron często starają się angażować użytkowników konkursami.
Inaczej przedstawiają się frazy, które najczęściej przewijają się w postach, jakie na fanpejdżach publikują sami użytkownicy. Pojawiają się w nich często takie słowa jak „problem”, „proszę” czy „pytanie”, co świadczy o tym, że dla facebookowiczów tego typu fan page często stanowią jeden z tych kanałów, do których udają się po pomoc w rozwiązywaniu “technologicznych” problemów.
Linki (teoretycznie) najmniej angażujące
Najwyższe współczynniki interaktywności spośród wszystkich typów postów, jakie publikuje się na fanpejdżach związanych z technologią, notują ankiety. Co ciekawe, to jednocześnie najrzadziej publikowany typ wpisu – na 110 analizowanych postów, ankiety stanowiły zaledwie 13… Na przeciwległym biegunie pod względem interaktywności znalazły się linki.
Nie wszystko widać na pierwszy rzut oka
Osobną część raportu poświęcono zjawisku „dark social”, czyli, w dużym skrócie, trudno mierzalnemu zaangażowaniu. Występuje ono również na Facebooku, a odnosi się do linków. Tak jak mierzenie zaangażowanie generowanego przez publikowane na stronach zdjęcia czy statusty tekstowe jest stosunkowo łatwe, tak w przypadku linków wiele lajków i komentarzy „zbierają” sami użytkownicy, którzy publikują danego linka, nie korzystając z opcji „udostępnij”. Po podliczeniu wszystkich tego typu aktywności okazało się, że najlepsze linki generują 2,4 razy więcej „lajków” niż wynikałoby to z liczby polubień, jaką zebrał post zawierający link opublikowany na fan page marki czy bloga technologicznego. Jeszcze więcej jest komentarzy (2,8 razy więcej), a liczba udostępnień okazuje się być aż 16-krotnie wyższa niż ta wygenerowana przez sam post! Tym samym te treści, które teoretycznie generują najmniej interakcji, de facto gromadzą ich najwięcej.
Brytyjscy facebookowicze znacznie chętniej komentują i udostępniają linki
Zespół Sotrendera porównał również aktywność polskich i brytyjskich facebookowiczów pod postami zawierającymi linki, publikowanymi na „technologicznych” fanpejdżach. Z porównania wynika, że w przypadku użytkowników z Wielkiej Brytanii rozkład poszczególnych typów aktywności (kliknięcia w „Lubię to”, komentarze i udostępnienia) jest znacznie bardziej harmonijny niż u polskich użytkowników, którzy przede wszystkim „lajkują” posty z linkami.
Posty zawierające linki podzielono na 5 kategorii, za kryterium biorąc rodzaj treści, do której odsyła link. Zdecydowanie największą popularnością cieszyły się „odsyłacze” do artykułów i newsów, zarówno wśród polskich, jak i brytyjskich facebookowiczów. Użytkownicy z Wysp dodatkowo chętnie wchodzą w interakcje z linkami traktującymi o grach, które w naszym kraju nie cieszą się zbytnią popularnością. Na drugim miejscu pod względem generowanych interakcji wśród polskich facebookowiczów znajdują się linki do materiałów przedstawiających konkretne produkty. Ponadto nasi facebookowicze znacznie chętniej niż ich brytyjscy odpowiednicy „lajkują” i komentują treści związane z konkursami.
Zaznaczmy, że obydwie powyższe statystyki dotyczące aktywności polskich i brytyjskich facebookowiczów uwzględniają wspomniany już “dark social”.
Pełna treść raportu dostępna na blogu Sotrender.
- Fashion Andre