reklama
Walka marketerów z EdgeRankiem jest już na trwałe wpisana w facebookową rzeczywistość. Z pojawiających się co jakiś czas badań wynika, że treści publikowane na fan page’ach docierają do nie więcej niż 20% fanów danej strony, przy czym chodzi tu o zasięg organiczny. Większość postów zyskuje jeszcze dodatkowy impuls w postaci zasięgu wirusowego, a to poprzez ich lajkowanie, komentowanie czy udostępnianie. Nie zmienia to jednak faktu, że na samą myśl o słowie „EdgeRank” wielu marketerów krzywi się z niesmakiem, tym bardziej, że co jakiś czas Facebook dokonuje zmian w algorytmie, które z reguły skutkują spadkiem zasięgu.
Facebookowicze chcą wiedzieć więcej o EdgeRank
W jakim kierunku będą podążały dalsze zmiany? Facebook opublikował właśnie wpis na jednym ze swoich blogów, w którym Lars Backstrom stara się wyjaśnić, które treści mogą liczyć na szczególne wyeksponowanie. Ma to być odpowiedź na regularnie pojawiające się zapytania użytkowników i marketerów, dotyczące właśnie sposobu funkcjonowania algorytmu i kryteriów, które decydują o tym, jakie posty zostają nam wyświetlane w News Feedzie. Serwis zapowiedział jednocześnie, że w najbliższym czasie ukaże się cała seria wpisów traktujących o działaniu EdgeRanku.
Facebook: selekcja treści jest niezbędna
Backstrom przekonuje, że główną ideą, jaka stoi za funkcjonowaniem Edge Ranku jest to, by właściwy content docierał do właściwych ludzi we właściwym czasie. Zadanie o tyle trudne, że każdego dnia na użytkownika czeka w serwisie statystycznie ok. 1,5 tysiąca różnej maści postów, opublikowanych przez znajomych, obserwowanych oraz na fanpejdżach. Naturalnym jest więc, że następuje pewna selekcja tych treści. Facebook podkreśla jednocześnie, że filtrowanie contentu jest konieczne, bowiem w przeciwnym razie, gdyby wyświetlać wszystkie treści, spadłoby zaangażowanie użytkowników.
EdgeRankowe filtry
Jakie czynniki decydują zatem o tym, co widzimy w swoich aktualnościach? Zasadnicze znaczenie ma nasza facebookowa aktywność – które treści najchętniej lajkujemy i komentujemy, od których użytkowników pochodzą, a które z nich ukrywamy. W ten sposób ze średniej liczby 1,5 tys. postów dziennie, wyselekcjonowanych zostaje ok. 300 i to one trafiają na News Feed użytkownika. Uściślając, na EdgeRank wpływa między innymi:
- częstotliwość, z jaką wchodzimy w interakcje z treściami naszych znajomych, obserwowanych i fanpejdży
- średnia liczba lajków, komentarzy i udostępnień, jaką generuje dany typ postu, zarówno globalnie, jak i wśród znajomych użytkownika
- ilość interakcji użytkownika względem danego typu postu w przeszłości
- zgłaszanie lub ukrywanie przez użytkowników określonych postów.
Szansa na „drugie życie” starszych wpisów
Przy okazji pierwszego z serii wpisów traktujących o EdgeRank, Facebook ogłosił również wprowadzenie drobnej zmiany w algorytmie, dzięki której starsze posty, do których użytkownik nie zdążył się „dokopać” przewijając w dół swój kanał aktualności, będą mogły jednak zostać mu wyświetlone. Warunkiem jest to, by taki post wygenerował określoną liczbę interakcji. Kiedy EdgeRank „zauważy”, że wpis spotkał się ze sporym zainteresowaniem użytkowników, a dany użytkownik nie dotarł do niego, wyświetli go ponownie w News Feedzie, i to w dodatku na nieco wyższym miejscu.
Jak przekonuje Backstrom, z badań Facebooka wynika, że zmiana już zdążyła przyczynić się do zwiększenia zaangażowania. Pierwsze dane pokazują, że w ten sposób liczba interakcji pod treściami znajomych użytkowników wzrosła o 5%, a w przypadku fanpejdży jest to nawet 8%. Poza tym, do tej pory użytkownicy przewijając swój News Feed i tak docierali do ledwie 57% treści, które „wybrał” dla nich EdgeRank. Dzięki „drugiemu życiu” nieco starszych wpisów, odsetek treści, które rzeczywiście zostały wyświetlone użytkownikowi wzrasta do 70%. Krótko mówiąc, dzięki temu zyskują te posty, które, zdaniem Facebooka, na to „zasługują”. Właściciele fanpejdży zyskują szansę na to, by zasięg ich treści, pomimo rozciągnięcia w czasie, osiągał wyniki zbliżone do oczekiwanych. Backstrom zastrzegł jednocześnie, że zmiana nie wpłynie na treści sponsorowane.
Źródło: Facebook For Business
- Student Way
- Artur Kawik
- Student Way
- Krzysztof Pilch
- Artur Kawik