Zapowiedź zmian w Oświadczeniu dotyczącym praw i obowiązków oraz Zasadach wykorzystania danych, czyli fundamentach facebookowego regulaminu odbiła się głośnym echem wśród internautów. W wyniku zmian facebookowicze, decydując się na korzystanie z serwisu, mieliby automatycznie udzielać zgody na wykorzystanie swojego wizerunku (imię i nazwisko, zdjęcie profilowe) w treściach komercyjnych wyświetlanych przez Facebooka. Ponadto w przypadku niepełnoletnich użytkowników obowiązywałoby domniemanie zgody rodzica lub innego prawnego opiekuna.

Zmiany pod ostrzałem krytyki

Inne zmiany wprowadzone w zasadach korzystania z Facebooka dotyczą m.in. doprecyzowania zakresu danych, jakie na nasz temat gromadzi serwis, a także sposobów ich pozyskiwania. Od nowa napisano sekcję dotyczącą reklam, wyjaśniając jakie informacje są wykorzystywane przez Facebooka w treściach reklamowych i w jaki sposób marketerzy mogą je targetować.

Po ogłoszeniu zmian Facebook dał sobie 7 dni na zgromadzenie feedbacku od użytkowników. Jak donosi Los Angeles Times, opinie użytkowników najwidoczniej (publikowane m.in. na oficjalnych fanpejdżach Facebooka) mocno dały do myślenia szefostwu serwisu. Do tego doszła ostra krytyka organizacji zajmujących się ochroną danych osobowych, które zwróciły się do Federalnej Komisji Handlu (FTC) z prośbą o zablokowanie zmian.

Większa przejrzystość czy mniej kontroli?

Głównym powodem negatywnej reakcji było wprowadzenie domniemania zgody na wykorzystanie wizerunku w reklamach. Z informacji przekazanych przez przedstawicieli Facebooka wynika, że wprowadzenia zmian możemy się spodziewać nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu. Z drugiej strony, cały czas przekonują, że w istocie nie mamy do czynienia z żadnymi modyfikacjami, a jedynie z wprowadzeniem bardziej przejrzystego języka, który nieco doprecyzowuje dotychczasowe regulacje.

Przypomnijmy, że zapowiedź zmian to efekt procesu, jaki Facebookowi wytoczyła grupa użytkowników serwisu z Kalifornii. Ich głównym zarzutem było właśnie bezprawne naruszenie prywatności, poprzez wykorzystanie wizerunku w reklamach. Wprawdzie sprawa ostatecznie rozwiązana została drogą ugody, ale sąd nakazał Facebookowi, by dał użytkownikom więcej kontroli nad ich danymi.