reklama
W niedzielę, 29. czerwca, nastąpiło jednodniowe zamknięcie portalu NaTemat.pl w celu wprowadzenia zmian w designie strony. Odwiedzającym stronę wyświetlany był jedynie komunikat, kiedy rusza nowa strona i kontekstowa reklama serialu, która nawiązywała do chwilowej niedostępności serwisu. Ten pomysł był ściśle związany z hasłem reklamowym serialu, które odwołuje się do zniknięcia 2% ludności.
W ramach działań promocyjnych wykorzystano również mailing środowiskowy, wysłany do kilkunastu blogerów. W wiadomości pojawiły się wizerunki blogerów i ich zmyślone wypowiedzi bez ich wiedzy. Autorami nieautentycznych komentarzy byli m.in.: Natalia Hatalska, Maciej Budzich i Jakub Prószyński donosi miesięcznik Press.
– Czy ktoś sobie robi jaja? Tej wielkości firma w formie mailingu wysyła reklamę składającą się z WYMYŚLONYCH cytatów blogerów (nie tylko tej trójki, są inne wersje) – komentuje na Facebooku Paweł Opydo, autor bloga Zombiesamurai.pl. – Czyli mówiąc wprost: wykorzystano wizerunek twórców do reklamy bez ich zgody i podpisując nazwiskiem tych osób rzeczy, których oni w żadnym wypadku nie napisali. Fail na całej linii. Czy ktoś dostał podobnego maila z wymyślonym cytatem ze mnie? Bo jak tak to podsyłam im wycenę takiego działania.
HBO zapewniło, że akcja miała ograniczony zasięg, a maile zostały wysłane tylko do bardzo wąskiego grona odbiorców, nie zmienia to jednak faktu, że oburzenie blogerów wydaje się uzasadnione. Opinia internautów jest jednak podzielona. Zdarzają się głosy wskazujące na nieadekwatność reakcji blogerów do żartu ze strony stacji. Poza tym blogerzy stają się współczesnymi celebrytami, nic więc dziwnego, że ich wizerunek jest wykorzystywany w różnego rodzaju memach. Za kampanię odpowiedzialna jest agencja Lubię to.
- Lidia Adamczyk