reklama
Mundialowa gorączka, która znalazła ujście również na polskim Facebooku, najwyraźniej niespecjalnie udzieliła się oglądającym YouTube’a. Taki wniosek płynie z czerwcowej odsłony YouTube Trends, przygotowanej przez analityków Sotrender. Być może to efekt tego, że wiele materiałów wideo związanych z brazylijskimi zmaganiami objętych jest prawem autorskim i różnej maści licencjami, a w rezultacie ich oglądanie możliwe jest wyłącznie na specjalnie dedykowanych platformach (tak jak chociażby w przypadku rodzimej TVP).
PZPN ma powody do radości
Jeśli chodzi o kanały sportowe, obyło się bez poważniejszych zmian. Jedynym godnym odnotowania osiągnięciem może się pochwalić oficjalny kanał Polskiego Związku Piłki Nożnej o nazwie Łączy nas piłka, który zajmuje 1. pozycję pod względem liczby odsłon wszystkich filmików, liczby aktywności oraz interaktywności. Zawartość kanału nie jest jednak w żaden sposób związana z Mistrzostwami Świata w Brazylii, co nie powinno dziwić, zważywszy na nieobecność w turnieju polskiej reprezentacji.
Charakterystyczna dla tego kanału jest wysoka częstotliwość publikowania nowych materiałów, co z pewnością ma niemały wpływ na statystyki. W czerwcu sporą popularnością cieszyły się skróty meczów z Centralnej Ligi Juniorów, notując po kilkanaście tysięcy wyświetleń, a także filmiki związane z finałem Pucharu Polski Kobiet. Najwięcej wyświetleń zgromadził jednak krótki materiał, na którym swoje umiejętności prezentuje Robert Lewandowski.
Autobus symbolem wykluczenia?
Niekwestionowanym „hitem” polskiego YouTube’a w czerwcu był opublikowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych spot „Smutny autobus”. Krótki filmik, promujący akcję sprawdzania stanu autobusów zabierających dzieci na wakacje (więcej szczegółów tutaj), pojawił się w sieci 22 czerwca i w ciągu kilku dni wygenerował ponad 1,6 mln wyświetleń! Dzięki temu zajął 2. miejsce w czerwcowym rankingu popularności.
Popularność „Smutnego autobusu” nie szła jednak w parze z pozytywnymi opiniami internautów na jego temat, a wręcz przeciwnie – spot nie tylko zajął dopiero 175. miejsce pod względem liczby ocen pozytywnych, ale przede wszystkim zgromadził najwięcej (aż 22 tysiące!) ocen negatywnych. Co tak bardzo nie spodobało się internautom? Zdaniem części z nich, filmik promuje wykluczenie społeczne, inni krytykowali „bezduszność” przesłania w nim zawartego.
Wardęga nie daje o sobie zapomnieć
Najczęściej oglądanym filmikiem czerwca na YouTube było wideo „Breaking Bad Prank”, opublikowane przez Sylwestra Adama Wardęgę, czyli popularnego showmana działającego pod pseudonimem SA Wardęga. ze swoim nowym filmikiem. Wardęga może zapisać sobie na konto również inne „osiągnięcie” – filmik „World Cup Prank” zajął 2. miejsce pod względem liczby ocen… negatywnych, ustępując tylko wspomnianemu wyżej autobusowi.
Najpopularniejszymi kanałami (wg liczby subskrybentów) pozostaje trójka: SA Wardęga, AbstrachujeTV oraz Niekryty Krytyk, choć warto zauważyć, że do ostatniego z wymienionych powoli zbliża się kanał Polski Pingwin.
Z ciekawostek, warto wspomnieć, że najczęściej oglądanym filmikiem czerwca w kategorii „Prasa” był krótki materiał nagrnay podczas akcji funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w siedzibie redakcji tygodnika „Wprost”, związanej z tzw. „aferą podsłuchową”.
Pełne czerwcowe YouTube Trends dostępne tutaj, natomiast na blogu Sotrender można zapoznać się z krótkim podsumowaniem minionego miesiąca.