reklama
Zaczęło się od zachęcającej „zajawki” udostępnionej na fan page’u SA Wardęgi, która sugerowała, że najnowsza produkcja komika może być bardziej zabawna niż jego ostatnie filmiki. Na teaserze widać było psa ubranego w strój gigantycznego pająka. Filmik trwał ledwie kilka sekund, więc nikt do końca nie wiedział, czego się spodziewać.
Terror przechodniów
Później, gdy w sieci pojawił się kompletny, blisko 4-minutowy filmik, zaczęło się prawdziwe szaleństwo.
Na materiale uchwycono cztery zabawne sytuacje z udziałem „Piesopająka” (lub “Pająkopsa”), który pojawia się wieczorem na drodze (bynajmniej nie ubawionych) przechodniów. Reakcja w każdym przypadku była niemal identyczna – szok, przerażenie i błyskawiczna ucieczka w popłochu. Sądząc po komentarzach pojawiających się w internecie, Wardęga trafił swoim nowym filmikiem w gusta wielu tych, którzy niespecjalnie lubią jego twórczość. Ponadto filmik chwalili również ci, którzy Wardęgę wprawdzie lubią, ale zdaniem których ostatnie jego produkcje były niespecjalnie zabawne.
Światowy wiral
Nie powinno zatem dziwić, że filmik bardzo szybko zaczął gromadzić pokaźne liczby wyświetleń. Licznik już w ciągu doby przekroczył 5 milionów, a prawdziwa fala ruszyła wraz z udostępnieniem filmiku w amerykańskich mediach. O Wardędze pisały m.in. takie serwisy, jak Mashable, Buzzfeed, a sam filmik wyświetlono m.in. w stacji CNN, a także na kanale serwisu What’s Trending!
Wspomniała o nim również prowadząca bardzo popularny w USA autorski talk show Ellen DeGeneres.
Rekordowy Wardęga
Dzięki takiej promocji, liczba wyświetleń filmiku na YouTube dobiła do 55 milionów, co jest zdecydowanym rekordem wśród polskich produkcji. Wardęga pobił też inny rekord – jego kanał jako pierwszy w Polsce przekroczył granicę dwóch milionów subskrybentów. Komik sukcesywnie dziękował na swoim fan page’u za oglądanie filmiku, odniósł się przy tym do pojawiających się od pewnego czasu głosów o jego wypaleniu.
O swoim małym sukcesie może również mówić suczka Chica, czyli główna bohaterka filmiku. Utworzony specjalnie dla niej fan page (o anglojęzycznej nazwie „Chica Piesopająk”) w krótkim czasie polubiło już przeszło 65 tys. facebookowiczów.
Bez wątpienia SA Wardęga będzie bohaterem raportów podsumowujących najciekawsze wydarzenia na polskim YouTube i Facebooku, bowiem jego sukces w zasadzie nie ma precedensu na naszym krajowym poletku.
- cieśla Sewruk