fot. © mindscanner - bank zdjęć Fotolia.com

Świat social mediów to nie tylko przestrzeń kontaktów międzyludzkich, rozrywki i wymiany poglądów, ale także coraz silniej rozwijającą się sfera reklamy i marketingu. Obecnie, samych użytkowników Facebooka jest ponad miliard i codziennie wgrywają oni setki milionów zdjęć, filmów i aplikacji. Dzięki tak rozbudowanej strukturze i ogromnej ilości zgromadzonych danych, serwis jest prawdziwym rajem dla marketingowców, którzy pragną jak najlepiej i jak najszybciej dotrzeć do swoich odbiorców.

Przez lata korzystania z internetu, użytkownicy przyzwyczaili się do wszędobylskich reklam, bannerów i spamu, codziennie zmniejszających przyjemność korzystania z komputera. Przyzwyczajenie to zostało nazwane “ślepotą bannerową”, która dodatkowo osłabiła efektywność standardowych kreacji prezentowanych na stronach social media. Niechęć użytkowników wobec newsfeeda, który stał się przestrzenią czysto reklamową, zamiast informacyjną i społeczną, wpłynęła zdecydowanie negatywnie na skuteczność akcji marketingowych i zmusiła reklamodawców do szukania nowych dróg komunikacji.

Rich media a tradycyjne reklamy

W tej sytuacji na pomoc przyszły kampanie rich mediowe wykorzystujące wideo czy pokaz slajdów, czyli środki skupione na budowaniu zaangażowania. Są one bardziej interaktywne niż tradycyjne bannery i dużo skuteczniej przyciągające uwagę użytkownika. Podstawową różnicą pomiędzy reklamą tradycyjną, bannerową a formatami rich mediowymi jest więc położenie nacisku tych drugich na budowanie wizerunku marki. Rich media mają przede wszystkim powodować, że użytkownik z chęcią poświęci czas, by zaangażować się w ich przekaz. Warto jednak zauważyć, że również taka kreacja, dobrze skonstruowana, połączona z odpowiednim systemem płatniczym, może pełnić funkcje sprzedażowe.

Rich media szczególnie efektywnie sprawdzają się na smartfonach, gdyż tam – choć kreacja otwierana jest w nowym oknie – łatwiej jest zatrzymać uwagę użytkownika. Korzystający ze smartfonów działają też dużo bardziej intuicyjnie. Dotykowe ekrany sprzyjają klikaniu czy przewijaniu, a na tym zwykle opierają się kreacje rich mediowe. Rozbudowane, dopracowane wizualnie i technicznie aplikacje w ramach takich formatów, zwiększają siłę ich oddziaływania, a odbiorca chętniej w nich uczestniczy. W sytuacji, kiedy ogromne znaczenie dla sfery biznesowej mają polubienia, udostępnienia, rich media wychodzą naprzeciw zarówno marketingowcom, jak i użytkownikom, przekazując im zupełnie nowe, innowacyjne doświadczenie.

Dlaczego właśnie rich media?

Duża popularność rich mediów na Facebooku (w Polsce obejmują one ponad 46% rynku reklamy) jest spowodowana ich kompatybilnością z innymi udogodnieniami dostępnymi w ramach social media. Precyzyjność targetowania czy możliwość rozliczenia w modelu CPE (Cost per Engagement), zwiększają ich możliwości oraz efektywność. Badania przeprowadzone przez Adform wyraźnie dowodzą, że przy kampaniach bannerowych CTR (Click-Through Rate) wynosi 0,09, a przy rich mediowych już 0,27.

Ponadto, na uwagę zasługują także zróżnicowane, niestandardowe formaty, które zwiększają skuteczność kampanii – w przypadku tradycyjnych reklam średni czas zaangażowania użytkownika to ok. 30 sekund, a w przypadku rich mediów jest on nawet o 10% wyższy.

Rich media, zwłaszcza te na platformie Facebook, istnieją ze względu na swój indywidualny kontekst oraz możliwości reklamowo-techniczne, które wykorzystują przyzwyczajenia użytkownika. Ogromny wachlarz możliwości HTML5, który zazwyczaj używany jest w kampaniach rich mediowych, w prosty sposób łączy wiele różnych elementów z wielu różnych serwisów i aplikacji. Dzięki wykorzystaniu możliwości aplikacji mobilnych, rich media jeszcze lepiej i dokładniej dostosowują swój przekaz do indywidualnego użytkownika. Wysoka efektywność, dopracowana strona wizualna oraz ekonomiczność samej kreacji powodują, że rich media na Facebooku są nie tylko coraz częściej wybieraną, ale i potencjalnie dominującą
w przyszłości formą reklam.

Autor artykułu:

Jakub Oleksy / fot. Sparc Media

Z wykształcenia filolog – biegle mówi po angielsku, rosyjsku i bułgarsku.