reklama
Zmiany wprowadzone przez Snapchata dotyczą głównie funkcji “MyStory” oraz filtrów, które do tej pory mogliśmy zrobić tylko w trybie selfie.
Czat podczas oglądania
Aktualizacja wydana wczoraj zarówno dla urządzeń z Androidem jak i iOS pozwala na czatowanie ze znajomymi podczas oglądania MyStory. Wystarczy “przesunąć” ekran palcem, a następnie pojawi się klawiatura, dzięki której możemy rozpocząć rozmowę z daną osobą. Co ważne, tekst będzie wysłany natychmiastowo, a jego odbiorca uzyska również informację do którego konkretnie filmu się on odnosi.
Co trzeba przyznać, to fakt, że na pewno o wiele łatwiej będzie się zaangażować w rozmowę ze znajomym jeden-na-jeden, coś w deseń Instagrama i komentowania danych zdjęć. Z kolei jeśli dana osoba nie obserwuje nas, tak jak my ją, nie zobaczymy ikony zachęcającej do czatowania, co dla niektórych może być plusem. Dzięki temu w łatwy sposób można się bowiem dowiedzieć, kto nas “odobserwował”.
Filtry na znajomych? Poproszę!
Odkąd na “Snapku” pojawiły się bardziej lub mniej śmieszne/straszne/zabawne filtry, chyba trochę oszaleliśmy na ich punkcie. Nie ma w tym nic złego, każdy przecież od czasu do czasu musi się odmóżdżyć, a taka zabawa sprawia niezłą frajdę! Przejdźmy jednak do rzeczy. Otóż w najnowszej, zaktualizowanej wersji Snapchata, filtry można również sprawić osobie naprzeciwko nas! Nałożenie filtra wygląda dokładnie tak samo jak w wersji selfie. Wystarczy chwilę przytrzymać palec na twarzy znajomego (tak, zdaję sobie sprawę z tego, jak to brzmi), na której następnie pojawi się siatka no i oczywiście możliwość dodania filtrów. Fajnie, prawda?