reklama
Badanie przeprowadzone przez Adaptiff, obrazuje jak przedstawiciele trzech rynków postrzegają reklamę natywną, jak ją definiują, jakie są według nich słabe i mocne strony tej formy komunikacji, jak wykorzystują ją we własnych działaniach oraz jak oceniają jej przyszłość.
Reklama natywna jest formą komunikacji reklamowej dostarczanej wraz z treściami redakcyjnymi. Ponadto stanowi integralną częścią tych treści i często dopasowuje się do wyglądu strony, na której jest umieszczona. Jest ona alternatywą dla tradycyjnych form reklamy internetowej, którą konsumenci są zmęczeni, a co więcej stali się na nią odporni. Bowiem “ślepotę banerową” potwierdziły badania na wszystkich kontynentach – starsi użytkownicy świadomie, a młodzi podświadomie unikają wzrokiem miejsc gdzie mogą się spodziewać reklamy.
Badanie wykazało, że specjaliści w Polsce zaliczają do tej kategorii komunikacyjnej wiele form, wśród których najczęściej wskazywana była reklama wtopiona w ścieżkę konsumpcji treści serwisu (42%) oraz delikatna reklama ukryta w treści redakcyjnej (39%), a tuż za nimi content marketing (34%). Co ciekawe, respondenci na rynkach angielskojęzycznych wykazali niemal identyczne zrozumienie przekazów natywnych.
W Polsce, podobnie jak na pozostałych rynkach, przodują w tym obszarze wydawcy, z których aż 81% oferuje różne formy natywne, podczas gdy 63% agencji i 61% marketerów już aktywnie z nich korzysta. Co więcej, ankietowani przedstawiciele agencji i marketerów wspólnie deklarują zamiar intensyfikacji realizowanych działań natywnych w ciągu najbliższego roku, przypisując tym wskazaniom nawet aż o 10 punktów procentowych więcej niż dla stanu z okresu bieżącego.
Dwa aspekty, które poróżniły narody
- Gotowość do adaptacji nowych technologii i rozwiązań – najbardziej otwarty w tym zakresie okazał się rynek amerykański, a najmniej w rynek brytyjski.
- Kwestia postrzeganych barier, które ograniczają szersze stosowanie reklamy natywnej. Wśród polskich ankietowanych najczęściej wymienianą przeszkodą jest brak ujednoliconego pomiaru skuteczności (33%),
podczas gdy w USA ten problem jest znacznie rzadszy (17%). Przedstawiciele rodzimego rynku zwracają też uwagę na czasochłonność i pracochłonność przy korzystaniu z tej formy komunikacji (28%), podczas gdy w USA przyznaje się do tego zaledwie 4%.
Ocena przyszłości reklamy natywnej wyrażona przez wszystkich badanych jest podobna. Obszar ten znajduje się jeszcze na etapie rozwoju, ale daje coraz większe możliwości komunikacyjne. I przede wszystkim otwiera nowy rodzaj komunikacji z odbiorcami, którzy są zmęczeni tradycyjnymi reklamami w sieci.
Pełny raport znajdziecie tutaj.