#Teleexpress - tak wygląda protest na Twitterze

reklama

Burza, która wybuchła na Twitterze jest odpowiedzią na to, co się stało w jednym z wydań Teleexpressu. Albowiem w materiale przygotowanym przez Katarzynę Piwońską pojawiła się informacja, że Oscara za najlepszy film dostał “Spotlight”, który opowiada o dziennikarzach, którzy ujawnili skandal pedofilski w Bostonie. Tymczasem film oparty jest na faktach i porusza problem przestępczości seksualnej księży rzymskokatolickich. Podanie informacji w sposób lakoniczny i spłycony wzbudziło w widzach podejrzliwość. Oskarżyli oni Teleexpress o celowe pominięcie wiadomości, które mogłyby uderzać w wizerunek Kościoła.

Reakcja na Twitterze

Użytkownicy Twittera postanowili zaprotestować przeciwko takim działaniom i zorganizowali oni akcję, która polega na jak największym spłyceniu fabuły znanych filmów.

Kilka przykładów:

“Harry Potter” film o chłopcu trzymanym w komórce, który dopiero w wieku 11 lat idzie do szkoły dla “specjalnych dzieci”. #teleexpress
— Piotrek Gniewkowski (@PoznajcieXinga) 2 marca 2016

“Breaking Bad” serial opowiadający o życiowych perypetiach nauczyciela chemii #teleexpress
— Krystian (@kryztiandk) 2 marca 2016

“Zjawa. Film o napastliwym i niezaspokojonym niedźwiedziu”. #teleexpress
— über makro (@UberMakro) 2 marca 2016

Tajemnica Brokeback Mountain, perypetie dwóch pasterzy, stawiających czoła nieprzyjaznej naturze #teleexpress
— KMS (@simplykms) 2 marca 2016

#HouseofCards : zabawna komedia opowiadająca o perypetiach pewnego waszyngtońskiego małżeństwa #teleexpress teleekspress
— Makary (@MakaryGo) 2 marca 2016

Teleexpress – program z ciuchcią! #teleexpress
— Marcin Tyc (@MarcinTyc) 2 marca 2016

Maciej Orłoś w rozmowie z naTemat przyznał, że nie widział jeszcze filmu. Często w Teleexpressie sygnalizujemy dany temat, a potem podajemy więcej szczegółów w Teleexpressie Extra. Tak było i tym razem – wyjaśnia. Jednak na nic zdały się tłumaczenia dziennikarza. Internauci już na dobre podchwycili temat i jak widać na załączonym obrazku wyszło naprawdę ciekawie i wesoło. Więc pamietajcie, że „Teleexpress – program z ciuchcią”.