fot. bank zdjęć shutterstock.com reklama
Internet dał widzom więcej możliwości niż telewizja. Dzięki systemowi VoD możliwe stało się obejrzenie ulubionego serialu o dowolnej porze, bez martwienia się o godzinę podaną w programie telewizyjnym. To widz i jego preferencje są najważniejsze i może on dostosować transmisję do własnych potrzeb.
Jednak bywa i tak, że oglądanie seriali w Internecie wymaga od nas zakładania kont w różnych serwisach, instalowania dodatkowych aplikacji czy zakupu kont premium. Coś za coś. A gdyby tak zjeść ciastko i mieć ciastko?
Taką szansę daje aplikacja Facebook Mentions. Właśnie z niej skorzystał FOX, przy transmisji premierowego odcinka serialu „Opętanie”.
Nie trzeba tu instalować żadnych dodatkowych programów ani wykupywać dostępu. Wystarczy wejść na fanpage i voila! Wideo można obejrzeć na dowolnym urządzeniu, na bieżąco komentować i dyskutować z innymi widzami. I choć Facebook planuje transmisję na konkretną godzinę, to po jej zakończeniu, wideo pozostaje nadal dostępne.
Dodatkowym atutem Facebooka jest fakt, że jest on nieodłączną częścią naszego życia, powszechnie z niego korzystamy, więc nie potraktujemy go jako dodatkową usługę lub aplikację.
Aplikacja Facebook Mentions dostępna jest jedynie dla gwiazd, celebrytów, sportowców czy polityków, których konta zostały zweryfikowane. Ma ona pozwolić im na przyciągnięcie większej ilości fanów. “Lepszy sposób dla aktorów, sportowców, dziennikarzy i innych osób publicznych na podtrzymywanie kontaktów z obserwującymi osobami oraz osobami i tematami, które są dla nich ważne” – czytamy na stronie poświęconej nowej aplikacji. W Polsce została ona wykorzystana m.in. do transmisji ceremonii zaprzysiężenia prezydenta Andrzeja Dudy, w sierpniu ubiegłego roku.
Telewizja FOX prekursorem
FOX przetarł szlak dla transmisji seriali za pośrednictwem Facebooka. Czy za jego przykładem pójdą inne telewizje?
Możliwość przeprowadzenia transmisji za pośrednictwem Facebooka jest niewątpliwym ułatwieniem dla użytkowników. Po pierwsze: mogą oglądać ulubiony serial na każdym mobilnym urządzeniu. Telewizor czy laptop przestają zaliczać się do kategorii “must have”, skoro wystarczy smartfon i połączenie z Internetem. Po drugie: choć premiera odbywa się o określonej godzinie, to nagranie będzie dostępne także po jej zakończeniu. Możliwe jest zatem wrócenie do niego o dowolnej porze. Dzięki temu Facebook łączy opcje zarówno tradycyjnej telewizji jak i wersji na żądanie. Dodatkowo nie musimy już szukać ulubionego serialu wśród różnych internetowych platform, gdzie jakość nagrań często pozostawia wiele do życzenia. Jeśli polubimy fanpage stacji czy serialu, odcinki mamy zawsze pod ręką.
Decydując się na oglądanie serialu na Facebooku, nie robimy tego sami, ale wraz z tysiącami innych użytkowników. Zatem możemy na bieżąco dzielić się swoimi spostrzeżeniami czy wymieniać uwagi z ludźmi z całego świata, którzy mają jednak podobne zainteresowania.
Z drugiej strony dystrybutorzy także muszą czerpać korzyści z transmisji na Facebooku. Pewniakiem mogą stać się tutaj reklamy, z którymi i tak mamy do czynienia i w telewizji tradycyjnej i wersji VoD.
Jednak by spróbować odpowiedzieć na pytanie o serialową przyszłość na Facebooku, trzeba na nowy trend spojrzeć z szerszej perspektywy.
Idea transmisji za pomocą mediów społecznościowych dopiero się rozwija. Podobną próbę podjął Twitter, który wykupił prawa do transmisji meczów amerykańskiej ligi NFL.
Transmisje seriali czy imprez masowych to jednak tylko pojedyncze elementy rozprzestrzeniającej się mody na transmisje live. O jej obecności świadczy rosnąca popularność Snapchata czy aplikacji Facebook Live. Ludzie mają potrzebę podglądania innych, kochają zakulisowe smaczki, których pozbawia ich telewizja czy zmontowane materiały. Co więcej, by “uczestniczyć” w wydarzeniu potrzeba jedynie smarfona.
Relacje live zdobywają coraz więcej zwolenników, zwłaszcza wśród nastoletnich użytkowników Internetu. Skoro to właśnie za pośrednictwem mediów społecznościowych transmitujemy różne elementy naszego codziennego życia, to live wideo niedługo może stać się nieodłączną częścią naszej rzeczywistości. Rosnąca popularność takiej metody komunikacji szybko zostanie dostrzeżona także przez wszelkiego rodzaju branże. Także te telewizyjne, które coraz więcej swoich działań będą przenosić właśnie na platformy społecznościowe. Seriale na Facebooku zamiast tradycyjnej telewizji? Przy szybkim wzroście popularności wszelakich transmisji live, to całkiem możliwy scenariusz.
