fot. bank zdjęć shutterstock.com

Jako użytkownicy social media przywykliśmy do dodawania naszych zdjęć na różnego typu portale. Na wielu z nich robimy to dla rozrywki, ale w przypadku takich serwisów jak LinkedIn uzupełnienie profilu o fotografie pozwala nie tylko rozpoznać nasz profil, ale często daje także możliwości nowych ofert pracy czy propozycji wystąpień na wydarzeniach. Zdjęcia pokazują to, kim jesteśmy i dają zainteresowanemu nami pewien obraz naszej osoby. Według danych zaprezentowanych na blogu serwisu, samo posiadanie zdjęcia profilowego w na LinkedIn zwiększanie wyświetlanie profilu o 21 razy, zwiększa liczbę wiadomości o 36 razy więcej wiadomości i generuje 9 razy więcej połączeń kontaktów niż u osób bez fotografii. Nie każde zdjęcie jest jednak w pełni profesjonalne i dopasowane do naszego profilu. Dlatego LinkedIn postanowił dać użytkownikom serwisu możliwość szybkiej edycji zdjęcia umieszczonego w serwisie za pomocą aplikacji mobilnej. O nowej opcji poinformowano we wpisie na wcześniej wspomnianym blogu LinkedIn’a. Od teraz użytkownicy portalu mają możliwość m.in kadrowania i prostowania zdjęć, a także nadawania im jednego z sześciu filtrów, które stały się już niezwykle popularne w większości mediów społecznościowych.

Proces edycji jest bardzo prosty i niewymagający większej znajomości właściwości zdjęć. Jedno kliknięcie w zdjęcie profilowe przeniesie nas do edytora, w którym zmienimy wybrane parametry fotografii. Możemy przyciąć zdjęcie, zmienić jego jasność, kontrast, nasycenie, winietę oraz dodać filtr. Nowa funkcja będzie szczególnie przydatna dla tych, którzy korzystają z serwisu za pomocą urządzenia mobilnego i chcieliby w szybki sposób edytować swoje zdjęcie, bez konieczności otwierania innej aplikacji.

Polecamy raport