fot. bank zdjęć shutterstock.com

Światowe media piszą o tym, że cena akcji Facebooka spadła o ponad 20% zaledwie kilka godzin po tym, jak ogłoszono najwolniejszych przyrost użytkowników w ostatnich latach, prognozowany wzrost wydatków na marketing, bezpieczeństwo i pozyskiwanie treści o 50-60%, a także ostrzeżono przed gwałtownym spadkiem przychodów. TechCrunch przytacza, że przed tą informacją cena akcji Facebooka wynosiła rekordowe 215,50 dolarów, lecz po wspomnianym komunikacie spadła do 172 dolarów. Oznacza to więc, że Facebook w dwie godziny stracił więcej, niż warta jest większość startupów czy firm publicznych.

Looks like #Facebook stock ($FB) is taking a major hit. pic.twitter.com/ai8KgtX4Ls

— Peter Daou (@peterdaou) 25 lipca 2018

Mniejszy przyrost liczby użytkowików

TechCrunch wspomniał także kilka wydarzeń, które miały miejsce w tym kwartale. Po pierwsze, miesięczna liczba użytkowników Facebooka wzroła zaledwie o 1,54% w stosunku do 3,14% w ubiegłym kwartale. Dzienna liczba korzystających z portalu społecznościowego rosła jeszcze wolniej – zaledwie o 1,44% w stosunku do 3,42% w poprzednim kwartale.

Firma Zuckerberga próbowała w pewien sposób odwrócić uwagę od tych danych, informując, że jego społeczność liczy ponad 2,5 miliarda ludzi korzystających z co najmniej jednej z jej aplikacji każdego miesiąca, co może oznaczać nie tylko Facebooka, ale i Instagrama oraz WhatsAppa.

Odnotowano także pierwszy spadek miesięcznej liczby użytkowników w Europie – z 377 milionów na 376 milionów. W przypadku Stanów Zjednoczonych i Kanady liczba ta zatrzymała się na poziomie 241 milionów, podczas gdy w czwartym kwartale 2017 liczba ta wynosiła 239 milionów. Wedle TechCrunch, jeśli te dwa najbardziej lukreatywne rynki się zatrzymają, nawet wzrost w pozostałych krajach nie uratuje tej sytuacji.

źródło: techcrunch.com

RODO i afera Cambridge Analytica

Należy pamiętać także, że w maju wprowadzono RODO, które zmusiło serwis do zmiany polityki prywatności oraz poproszenia użytkowników na zgody na zbieranie infomacji na ich temat, dlatego też winy za aktualny stan w Europie upatruje się również w Rozporządzeniu o Ochronie Danych Osobowych.

Bez wątpienia kluczową rolę odegrała także afera z Cambridge Analytica, którą ujawniono w marcu oraz zeznania Marka Zuckerberga przez Kongresem, które nie pozostała bez echa. Na Facebooka spłynęła fala krytyki, pod wpływem której konieczne było poprawienie polityki prywatności, co także wymagało od serwisu poniesienia wydatków i mogło zniechęcić użytkowników do korzystania z portalu.