źródło: shutterstock.comreklama
Nowa, popularna aplikacja na rynku? Dla Facebooka to nie problem. Gigant zauważył zainteresowanie aplikacją Clubhouse i w związku z tym postanowił zaproponować użytkownikom te same możliwości. Dlatego obecnie podjął prace nad wprowadzeniem pokojów audio.
Popularność Clubhouse
Zainteresowanie aplikacją Clubhouse rośnie. Ma to zapewne duży związek z wciąż rosnącą popularnością treści audio, w tym podcastów. Niestety, aplikacja posiada dwa, ale bardzo znaczące minusy w kwestii dostępności. Chcąc bowiem do niej dołączyć, musimy uprzednio posiadać znajomych, którzy już są je użytkownikami i będą chcieli nas zaprosić. Kolejnym zaś minusem jest przystosowanie Clubhouse jedynie dla tych, którzy korzystają z systemu operacyjnego iOS. I właśnie te dwie luki dostrzegł Facebook, a tym samym postanowił zapobiec rozwojowi popularności konkurencji. Dlatego też, prawdopodobnie już niebawem, gigant zaproponuje nam spotkania audio w pokojach.
Jak to by miało wyglądać?
O planach tych, w jednym ze swoich postów na Twitterze, poinformował nas niedawno Allesandro Paluzzi.
#Facebook keeps working on Audio rooms 👀
ℹ️ You will be able to choose between two types of audio rooms: Live Audio or (Private) Audio.
ℹ️ Live Audio rooms can be listened by anyone on Facebook. pic.twitter.com/4QUPIeW3hm— Alessandro Paluzzi (@alex193a) March 20, 2021
Jak podaje specjalista, będziemy mogli wybrać pomiędzy pokojem audio live, a prywatnym pokojem do rozmów. I tak naprawdę, nowa opcja nie będzie wymagała zbyt wiele wysiłku od Facebooka, ponieważ kilka miesięcy temu wprowadził on pokoje wideo. Zatem nowa propozycja, to zaledwie wyłączenie kilku opcji oferowanych w tym momencie.
Facebook czy Clubhouse?
Nie ma na to pytanie jasnej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, czy chcemy korzystać z opcji, którą jeszcze proponuje nam Clubhouse, czyli ograniczeń względem dostępności. Natomiast, gdy bardzo chcemy uczestniczyć w spotkaniach tego typu, gigant mediów społecznościowych będzie oferował nam tę możliwość od razu. Jest zatem duża szansa, że wielu użytkowników mając dostęp do tej funkcji na Facebooku, nie będzie chciało instalować kolejnej aplikacji. Zatem obecnie przez Clubhouse stoi masa wyzwań, aby po pierwsze zatrzymać użytkowników, a po drugie, mimo wszystko przyciągnąć do siebie nowych. Tak czy inaczej, na pewno aplikacja nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i nie podda się tak łatwo, nawet w walce z tak silnym konkurentem jakim jest Facebook.