źródło: unsplash.com

Żyjemy w czasach, gdzie dla wyświetleń czy polubień wiele osób jest w stanie zrobić niemalże wszystko. Na negatywne skutki obecności w social mediach narażone są przede wszystkim dzieci, które nie do końca rozumieją szkodliwość pewnych działań. Dobrym przykładem są tu challenge, które co jakiś czas pojawiają się na TikToku. Poznajmy kilka z nich.

Blackout challenge

Wydawać by się mogło, że challenge ten został wycofany zaraz po tym, gdy przez niego umarła dziewczynka we Włoszech. Nic bardziej mylnego. Jedyne co się zmieniło, to nazwa wyzwania. Znajdziemy je pod hashtagami: the fainting game, speed dreaming czy the passout challenge. Niestety, kilka z nich posiada również swoje polskie odpowiedniki, np. szybki sen, gra w ciemność. Na czym owo wyzwanie polega? W zasadzie w tym przypadku już sama nazwa może być sugerująca. Dołączając do wyzwania, użytkownik musi wymyślić, jak w sposób kreatywny doprowadzić się do utraty przytomności. Wśród pomysłów było już obwiązanie szyi kolorowymi tasiemkami, zawiśnięcie na krawędziach czy podduszenie się przedmiotami. Wszystko oczywiście powinno być odpowiednio nagrane, a następnie umieszczone na TikToku. Ofiar śmiertelnych tego challengu jest wiele. Nie o wszystkich rozpisują się media, natomiast wiemy o 10 letniej dziewczynce z Włoch, 12 letnim chłopcu z Kolorado czy 9 letnim Matiasie. U większości dzieci z wyzwania stwierdzono śmierć mózgu poprzez uduszenie.

Devious Lick Challenge

źródło: unplash.com

Tu również TikTok podjął stosowane działania, aby pozbyć się wyzwania z platformy. Niestety, podobnie jak w przypadku Blackout challenge, wyzwanie wymknęło się spod kontroli i znajdziemy je pod kilkoma różnymi hashtagami. Co muszą zrobić użytkownicy aby zyskać aprobatę odbiorców, a challenge został uznany za wykonany? Nastolatkowie i dzieci zachęcani są do tego, aby zniszczyć pomieszczenia w swojej szkole. Dodatkowym atutem jest kradzież czegoś z klas, półek lub toreb nauczycieli. W rezultacie w wielu szkołach były zalane pomieszczenia, pourywane drzwi, podajniki na ręczniki papierowe czy połamane klapy sedesów. Nauczyciele tracili swoje telefony czy pieniądze. Cały proces musiał być oczywiście nagrany i wrzucony na TikToka i oznaczony odpowiednim hashtagiem. Nie mniej ważne jest również to, że szkoły coraz częściej zaczynają reagować na takie zachowania, m.in. stosując specjalne blokady mające na celu ograniczanie internetu itd.

Lug Nut Challenge

Ten challenge był bardzo popularny w USA. Lug Nut Challenge to wyzwanie polegające na odkręcanie śrub z kół przypadkowych aut. Powodem ma być ciekawość tego, co się stanie, gdy kierowca danego auta ruszy. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, całość oczywiście musiała być nagrana i wstawiona jako osobny film na TikToka. Co więcej, nikt w medium nie mówi o konsekwencjach, możliwych szkodach, wypadkach, a nawet doprowadzeniu do śmierci siebie lub osoby wsiadające za kierownicę. Z powodu tego challengu zginęło lub uległo wypadkowi już bardzo dużo osób. W dodatku najbardziej na ryzyko narażeni są nauczyciele, ponieważ to właśnie wśród uczniów jest najwięcej wyzwań tego typu. Amerykańskie media aż huczą od przykładów, gdzie do wypadku doszło w wyniku poluzowania śrub czy też reklamacji dotyczących wadliwych części kół u producentów aut. W Polsce jeszcze do niedawna nie było słychać o takich przykładach, natomiast ten rodzaj mody rozprzestrzenia się dosyć szybko i media na wszelki wypadek ostrzegają właścicieli aut aby zaczęli zwracać uwagę na swoje koła lub osoby, które znajdują się obok samochodu.

Wyzwania niedostosowane do wieku

źródło: unplash.com

Skoro robią to tiktokerzy, dlaczego tego nie spróbować? Odpowiedź jest prosta – skutki mogą nie być dobre dla zdrowia, a niekiedy nawet dla życia dzieci i młodzieży. Wiele z tych wyzwań powinno być bowiem wykonywane pod opieką osób dorosłych. Przykładem może być challenge, gdzie zadaniem użytkownika jest odtworzenie przepisu na honeycomb. Swoich sił postanowiła spróbować 14 letnia dziewczynka, wykonywująca ten przepis wcześniej wraz ze swoją mamą. I tak oto dziewczynka zagotowała na palniku wodę, cukier i miód, pod nieobecność opiekunów. A następnie zdjęła z palnika garnuszek i dodała do niego sody oczyszczonej. Niestety, zadania nie wykonała w 100% poprawnie, w związku z czym, soda spowodowała eksplozję i dziewczyna się poparzyła. Innym przykładem jest spożywanie zbyt gorących, kleistych mazi (dla zabawy) czy dań z użyciem niebezpiecznych urozmaiceń. W wyniku takiego wyzwania, wiele dzieci ulega silnemu poparzeniu, skrętowi kiszek itd.

Jedzenie odżywki białkowej na sucho

I to w dużych ilościach, nawet po kilkanaście miarek. Użytkownicy nagrywają się, gdy jedzą na sucho kolejne miarki odżywki białkowej. Natomiast jej nadmiar może doprowadzić do tragicznych skutków, w tym śmierci. Szczególnie głośnym przypadkiem był ten, gdy 12 letnia dziewczyna przedawkowała i dostała zawału serca. Udało się ją uratować, natomiast nie każde dziecko może mieć tyle szczęścia. Musimy pamiętać, że zbyt duża ilość protein w organizmie może znacznie obciążyć organizm, a szczególnie nerki i wątrobę. Inne skutki uboczne to: osteoporoza, problemy z trawieniem, nudności, zaparcia.

Wcześniej również dzieci i młodzież na TikToku spożywały olbrzymie ilości zamrożonego miodu. To też nic dobrego dla najmłodszych, którzy spożywają go w wyjątkowo dużych ilościach, bo ona jest najważniejsza i to ona generuje liczbę polubień.

Cereal Challenge

Sama nazwa wyzwania w tym przypadku brzmi bardzo niewinne. Natomiast zdecydowanie może przynieść więcej szkód niż zabawy. Challenge polega na tym, aby z cudzej buzi zrobić sobie miskę do płatków z mlekiem. Użytkownicy sypią więc tam swoje ulubione płatki, a następnie zalewają je mlekiem. Kolejnym krokiem jest spożycie posiłku. Takie wyzwanie może skończyć się zadławieniem, utraceniem oddechu czy przytomności. Pamiętajmy o tym, że zwykłe zachłyśnięcie się może doprowadzić do uduszenia lub śpiączki.

Uważajmy na najmłodszych

źródło: unsplash.com

Artykuł ten powstał głównie w celach edukacyjnych. Musimy uważać na to, co robią najmłodsi w social mediach. Pomimo tego, że TikTok dosyć szybko reaguje na kolejne, głupie i niebezpieczne wyzwania, warto także trzymać rękę na pulsie. A wymienione wyżej challenge nie są jedynymi, jakie napotkamy w aplikacji. Jakiś czas temu modne było również lizanie toalet podczas pandemii COVID-19, sikanie w spodnie, czy ustawianie sobie coraz większych wież w wyzwaniu Milk Crate Challenge, z których najmłodsi spadali z niebezpiecznych wysokości, robiąc sobie krzywdę. I zapewne w tej kwestii społeczność interetowa nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Wyzwań może z roku na rok przybywać, a stopień ich niebezpieczeństwa, co widać na powyższych przykładach, rośnie. A wszystko to jedynie dla polubień i wyświetleń na TikToku…