reklama
Każdy, kto choć trochę interesuje się handlem elektronicznym, doskonale zdaje sobie sprawę, że e-commerce to najszybciej rozwijający się w ostatnich latach segment handlu. Jednocześnie nie da się nie zauważyć, że pandemia wymusiła jeszcze większe przyspieszenie jego rozwoju. Jak jednak w praktyce kształtuje się rozwój e-commerce w pandemii?
E-commerce w czasach kryzysu
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy odnotowano bardzo duże wzrosty liczby i wartości transakcji, ale też zwiększyła się konkurencja w świecie e-commerce. Mnóstwo firm dotąd nieobecnych w handlu internetowym, dotychczas polegających na dystrybucji offline, przeciwdziałających znacznej, a nawet całkowitej utracie dochodu, wprowadziło swoje produkty do sprzedaży online. Pozostali, z konieczności zintensyfikowali działalność w sieci. Dzięki temu mimo restrykcji i ograniczeń konsumenci nieprzerwanie mają dostęp do szerokiej gamy produktów, a firmy wciąż mogą z powodzeniem funkcjonować. Co jednak szczególnie ciekawe, kryzys przyspieszył rozwój w wielu obszarach, wcześniej mało istotnych w handlu internetowym. Zyskały przede wszystkim e-sklepy oferujące dobra codziennego użytku, w tym artykuły spożywcze czy też leki i suplementy dostępne bez recepty. Pojawiły się e-sklepy oferujące produkty związane bezpośrednio z pandemią, takie jak maseczki czy też środki dezynfekcyjne. Tym samym handel internetowy przestał się koncentrować na takich artykułach jak elektronika, odzież czy też wszelkie dobra luksusowe. Warto też dodać, że ograniczony dostęp do rozrywki, edukacji i wszelkiego rodzaju usług sprawił, że większym zainteresowaniem zaczęły się cieszyć platformy sprzedające kursy i szkolenia online, serwisy oferujące porady specjalistów, transmisje związane ze sportem, platformy VOD itp.
E-commerce – COVID-19 a klienci sklepów internetowych
Kryzys wymusił na wielu firmach dostosowanie modeli biznesowych do aktualnej rzeczywistości. Ale zmienił też zachowania konsumentów. Przede wszystkim w świecie e-commerce pojawiły się nowe grupy klientów, w tym osób starszych, niezorientowanych w nowoczesnych technologiach. Mówi się nawet o tym, że sytuacja u wielu z nich wymusiła pokonanie bariery pierwszego zakupu. Dzięki temu mogli zauważyć, że zakupy w internecie są proste, wygodne, intuicyjne i bezpieczne. Ponadto wielu klientów na dobre przekonało się do tej formy handlu i tym samym wzrosła grupa osób preferujących zakupy wyłącznie przez internet.
E-commerce w Polsce w czasach kryzysu i w przyszłości – tendencje
Choć sklepy stacjonarne i galerie handlowe są już otwarte, to analizy pokazują, że Polacy wciąż mają opory przed tradycyjną formą robienia zakupów, gdyż boją się wracać w miejsca, które sprzyjają gromadzeniu się dużych skupisk ludzkich. Ponadto ludzie przyzwyczaili się do nowych zwyczajów zakupowych, więc wszystko wskazuje na to, że zmiany w handlu internetowym spowodowane przez pandemię koronawirusa staną się wiodącym trendem na dłużej, a może nawet na zawsze. Tym bardziej, że firmom, które zainwestowały w nową formę sprzedaży i wypracowanie nowych modeli biznesowych, również zależy, aby utrzymać zainteresowanie e-commerce. Wszystko to sprawia, że w najbliższych latach najprawdopodobniej będziemy obserwować stopniową zmianę układu sił pomiędzy handlem online a offline.