Przekazy medialne dotyczące osób z niepełnosprawnościami uległy zmianie na przestrzeni ostatnich kilku lat. I bardzo dobrze, ponieważ mogą one zmienić stosunek społeczeństwa do OzN. Oto kilka przykładów.
źródło: shutterstock.com
reklama
Na szczęście coraz częściej zaczynamy patrzeć na osoby z niepełnosprawnościami (OzN) zupełnie inaczej, niż miało to miejsce jeszcze niespełna dekadę temu. To właśnie one bowiem, chociażby za sprawą social mediów, stają się źródłem wiedzy o nich samych, a nie przypadkowe media czy książki z XX wieku. Mimo to, wiele przekazów w kampaniach społecznych czy reklamach umacnia stereotypy na temat różnych rodzajów niepełnosprawności czy zaburzeń. Jak zatem zrobić to dobrze i dzięki temu przyczynić się do normalizacji OzN w przestrzeni publicznej?
Zmiana podejścia do OzN
Jeszcze kilka lat temu wizerunek osoby z niepełnosprawnościami nie był najlepszy. Ludzie odbierali je jako nieszczęśliwe, zamknięte w sobie, często z ograniczonymi możliwościami osoby. Dzisiaj także zdarzają się i takie opinie, natomiast są one zdecydowanie rzadsze. Z całą pewnością dużą w tym rolę odgrywają social media, na których same OzN opowiadają o sobie, swoich problemach, ale i wpadkach, drobnych grzeszkach czy ukrytych pragnieniach. Dzięki temu ludzie, chociaż w małym stopniu, przestali postrzegać je jako nietykalne byty, które należy wiecznie głaskać po głowie, mówić tylko miłe rzeczy, czy wręcz, podążając za słownictwem Gombrowicza, upupiać OzN. Powoli zmierzamy w kierunku, gdzie nie wózek aktywny, aparat słuchowy, biała laska czy dodatkowy atrybut pierwszy rzuca nam się w oczy, ale przede wszystkim widzimy drugiego człowieka. Ten człowiek także bowiem przeklina, robi złe i dobre rzeczy, ma marzenia i je spełnia, uprawia seks, pracuje, zostaje rodzicem itd. Różni go jedynie to, że ma pewne ograniczenia. Należy sobie jednak odpowiedzieć na pytanie, kto w dzisiejszych czasach takich ograniczeń nie posiada?
Jak mówić do osób z niepełnosprawnością i o osobach z niepełnosprawnością?
Dokładnie tak, jak do wszystkich innych osób, z zastosowaniem języka inkluzywnego, który przecież i tak powinien stać się elementem naszego codziennego życia. Dodatkowo należy przedstawiać OzN w sytuacjach, z którymi nie zawsze są kojarzone, ze względu na społeczne nasączenie stereotypami. W naszym kraju jest kilka marek, które doskonale to rozumieją. Osoby z niepełnosprawnością występują tam w różnych rolach społecznych, wykonując rozmaite czynności życiowe. Dzięki temu, odbiorcy mają szansę spojrzeć na nie z zupełnie innej perspektywy. Oto kilka z nich:
Santander Bank Polska
Na szczęście coraz częściej zaczynamy patrzeć na osoby z niepełnosprawnościami (OzN) zupełnie inaczej, niż miało to miejsce jeszcze niespełna dekadę temu. To właśnie one bowiem, chociażby za sprawą social mediów, stają się źródłem wiedzy o nich samych, a nie przypadkowe media czy książki z XX wieku. Mimo to, wiele przekazów w kampaniach społecznych czy reklamach umacnia stereotypy na temat różnych rodzajów niepełnosprawności czy zaburzeń. Jak zatem zrobić to dobrze i dzięki temu przyczynić się do normalizacji OzN w przestrzeni publicznej?
Zmiana podejścia do OzN
Jeszcze kilka lat temu wizerunek osoby z niepełnosprawnościami nie był najlepszy. Ludzie odbierali je jako nieszczęśliwe, zamknięte w sobie, często z ograniczonymi możliwościami osoby. Dzisiaj także zdarzają się i takie opinie, natomiast są one zdecydowanie rzadsze. Z całą pewnością dużą w tym rolę odgrywają social media, na których same OzN opowiadają o sobie, swoich problemach, ale i wpadkach, drobnych grzeszkach czy ukrytych pragnieniach. Dzięki temu ludzie, chociaż w małym stopniu, przestali postrzegać je jako nietykalne byty, które należy wiecznie głaskać po głowie, mówić tylko miłe rzeczy, czy wręcz, podążając za słownictwem Gombrowicza, upupiać OzN. Powoli zmierzamy w kierunku, gdzie nie wózek aktywny, aparat słuchowy, biała laska czy dodatkowy atrybut pierwszy rzuca nam się w oczy, ale przede wszystkim widzimy drugiego człowieka. Ten człowiek także bowiem przeklina, robi złe i dobre rzeczy, ma marzenia i je spełnia, uprawia seks, pracuje, zostaje rodzicem itd. Różni go jedynie to, że ma pewne ograniczenia. Należy sobie jednak odpowiedzieć na pytanie, kto w dzisiejszych czasach takich ograniczeń nie posiada?
Jak mówić do osób z niepełnosprawnością i o osobach z niepełnosprawnością?
Dokładnie tak, jak do wszystkich innych osób, z zastosowaniem języka inkluzywnego, który przecież i tak powinien stać się elementem naszego codziennego życia. Dodatkowo należy przedstawiać OzN w sytuacjach, z którymi nie zawsze są kojarzone, ze względu na społeczne nasączenie stereotypami. W naszym kraju jest kilka marek, które doskonale to rozumieją. Osoby z niepełnosprawnością występują tam w różnych rolach społecznych, wykonując rozmaite czynności życiowe. Dzięki temu, odbiorcy mają szansę spojrzeć na nie z zupełnie innej perspektywy. Oto kilka z nich:
Santander Bank Polska
Santander posiada obsługę klientów w języku migowym. Mimo że nie jest jedynym bankiem oferującym takie rozwiązanie, do tematu podszedł bardzo profesjonalnie. W reklamie widzimy migającego Marcin Dorocińskiego, który przekazuje informacje na temat aplikacji. Występuje tu również Głuchy aktor, Rafał Bołdys. W tej krótkiej scenie, za pomocą aplikacji, płaci za kurs tańca swojej znajomej/siostry/dziewczyny. I chociaż niewiele dzieje się w samej reklamie, wpływa ona również pozytywnie na postrzeganie osób niesłyszących. Często uważane są one bowiem jako smutne osoby, użalające się nad brakiem słuchu czy utrudnieniami komunikacyjnymi. Tak naprawdę jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Osoby g/Głuche nie tylko akceptują swój brak słuchu, ale bardzo często w utracie tego zmysłu nie widzą przeszkody. Przeciwnie! Tak jak i osoby słyszące grają w teatrach, tańczą, tworzą wydarzenia kulturalne itd. Co więcej, w czasach kiedy niemalże każdy ma przy sobie smartfona, nawet komunikacja, przy odrobinie chęci, nie jest tak skomplikowana jak jeszcze miało to miejsce kilka lat temu. Jeżeli zatem spotkacie kiedyś osobę g/Głuchą, którą będzie próbowała Was o coś zapytać, wyciągnijcie telefon i poproście o przekazanie komunikatu w formie pisemnej. Ograniczy to poziom stresu z obydwu stron i z całą pewnością okaże się wystarczające.
Durex
źródło: instagram.com/lifeonwhlz
Marka Durex także zasługuje na uwagę pod względem kampanii jakie podejmuje. Na początku tego roku nawiązała ona również współpracę z Wojtkiem Sawickim i Agatą Tomaszewską, czyli twórcami profilu Life on Wheelz. Seks osób z niepełnosprawnościami niestety wciąż jest tematem tabu. I chociaż powoli zaczyna się to zmieniać, dalej rozmaite zdjęcia potrafią budzić kontrowersję. Warto jednak zaznaczyć, że Durex doskonale dobrał influencerów, ponieważ para otwarcie mówi o swoich relacjach, również tych intymnych. Samo zdjęcie, chociaż proste, edukuje w dwóch kwestiach. Pierwszą z nich jest przede wszystkim bezpieczeństwo podczas stosunku seksualnego. Drugą zaś jest sprawność i pokazanie światu, że OzN nie tylko mogą mieć udane życie erotyczno-seksualne, ale i takie mają. To naprawdę ważna i przecierająca wiele szlaków kampania.
Tyskie
Reklama piwa Tyskie z kolei, pokazuje równość bez względu na to kim jesteśmy, jak wyglądamy czy jakim językiem posługujemy się na co dzień. Powyższe wideo to przekrój ludzi wywodzących się z różnych społeczności i kultur. Znajdzie się tam także przedstawiającą się w języku migowym (daktylującą swoje imiona) parę. Warto jednak zaznaczyć, że to nie jedyne tego typu wideo. W każdym z nich, osoby z niepełnosprawnościami pokazywane są w codziennych, oderwanych od stereotypów sytuacjach. Reklama firmy Tyskie to w ogóle ciekawa realizacja, ponieważ znajdują się w niej wszyscy, bez względu na wiek, płeć, zainteresowania itd. A wszystkie osoby bez zachowywania dystansu, zbędnego oceniania drugich osób, przechodzą ze sobą na „Ty”.
Degree
Degree to marka kosmetyczna, która zrobiła reklamę dostępną dla wszystkich. Widzimy w niej historię niewidomej kobiety, łyżwiarki. Realizuje ona swoją pasję, widzimy jej zaangażowanie, ale również codzienne życie, takie jak chociażby przemieszczanie się po mieście, za pomocą białej laski. Reklama jest również wyjątkowa z innych względów. Oprócz napisów dla osób niesłyszących, słyszymy również audiodeskrypcję opisującą to, co właśnie dzieje się w przestrzeni wizualnej. Dodatkowo jej autorzy zaznaczyli też, że film nie wpłynie negatywnie na osoby z nadwrażliwością wizualną czy dźwiękową, a zatem m.in. na osoby w spektrum autyzmu czy chociażby chorujące na epilepsję. To z całą pewnością ciekawe podejście nie tylko do tematu niepełnosprawności, ale również zaburzeń oraz chorób, o których także mówi się zbyt mało.
Kampanie społeczne drogowskazem dla marek i reklamodawców
W jaki sposób jednak podejść do kampanii mądrze? Tak, aby nie robić jej na siłę, a z drugiej strony również nie przesadzić? Wyznacznikiem mogą być dobre kampanie społeczne, przy produkcji których biorą udział organizacje zajmujące się wsparciem osób z niepełnosprawnościami lub zaburzeniami. Oto kilka kampanii społecznych, które mogą naprowadzić marki i reklamodawców na konkretne działania, które staną się dostępne, ale również wspomogą walkę ze szkodliwymi stereotypami związanymi z osobami z niepełnosprawnościami.
Pełnosprawni w miłości – Fundacja Avalon
Kampania społeczna „Pełnosprawni w miłości” prezentuje osoby z niepełnosprawnościami w codziennych sytuacjach. Przedstawia ich zabawy z dziećmi, erotyczne sytuacje, ciążę. Ma ona walczyć ze stereotypami związanymi z ograniczeniami dotyczącymi tych obszarów życia u OzN. I tak naprawdę wystarczy zobaczyć kampanię, poznać jej bohaterów bliżej i ich perspektywę, aby zrozumieć, że niepełnosprawność staje się barierą wtedy, gdy stawiają ją ludzie.
Czasem mniej, znaczy więcej – Fundacja JiM
Fundacja JiM zajmuje się wparciem osób w spektrum autyzmu. Autyzm nie jest uznawany jako niepełnosprawność a zaburzenie. Natomiast warto wspomnieć i pamiętać o pewnych czynnikach, mając na uwadze prezentację osób wykluczanych w przekazach medialnych. I to zarówno od strony widza, jak i bohatera. Kampania przedstawia chłopaka, który jasno mówi o tym, że przeszkadzają mu migające światła na choinkach, po czym pyta, czy nas również to razi. Na końcu wyłącza choinkę i zasiada do stołu. Całość ukazuje problem z nadwrażliwością wizualną a inne odsłony kampanii także problemy z nadwrażliwością dźwiękową i społeczną. Dlatego niezwykle istotne jest to, aby konstruując swoje przekazy wideo czy audio, pamiętać także o takich osobach. Przecież nas również takie bodźce czasami przerastają, czyż nie? Pamiętajmy – „Czasem mniej, znaczy więcej”.
Dobra kampania czy zła?
Ostatnio także szerokim echem odbiła się kampania społeczna miasta Gdynia.
Celem kampanii było zwiększenie świadomości społecznej na temat parkowania na miejscu przeznaczonym dla osób z niepełnosprawnością przez tych, którzy go nie potrzebują. Niewątpliwym plusem kampanii jest pokazanie samego problemu, ale również wizerunku OzN. Mężczyzna na wózku pełni tu bowiem rolę kochanka i widzimy go z tej mniej „miłej” strony. Co więcej, kampania edukuje tu również w temacie seksualności OzN, które także prowadzą aktywne życie seksualne. Niestety jest tu też dużo wątków nieprzemyślanych. I nie mam tu na myśli wyłącznie szerokości kanapy.
Kampania rzeczywiście uzyskała rozgłos, mówiły o niej media i duże profile na Instagramie. Można by więc uznać, że odniosła sukces. Z drugiej jednak strony można też odczuć rozmywający się temat parkowania w niedozwolonym miejscu. W pamięci wielu odbiorców pozostanie tu bowiem jedynie para leżąca na kanapie, mina zdradzonego mężczyzny czy pocieszająca go później kobieta.
Skuteczność tej kampanii każdy może ocenić indywidualnie. Wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy po zobaczeniu takiego spotu, rzeczywiście pomyślimy dwukrotnie, zanim zaparkujemy na miejscach przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnością. Zwłaszcza wtedy, gdy wcześniej czyniliśmy to notorycznie.
Normalizujmy temat – to ważne!
Jeżeli widzimy ciekawe kampanie, np. w social mediach, udostępniajmy je. To właśnie dzięki nim wielokrotnie ludzie mają szansę poznać punkt widzenia drugiej osoby. Nie traktujmy OzN jak innych ludzi, nie starajmy się również za wszelką cenę okazać im pomocy czy współczucia. Bardzo często bowiem to współczucie nie jest zasadne. Osoby z niepełnosprawnością najczęściej mają do siebie dużo dystansu, ale przede wszystkim, bardzo często są szczęśliwi, ponieważ mogą i chcą się realizować. Dzięki social mediom wychodzą i pokazują się ludziom, wyrażają własne opinie, publikują różne zdjęcia. Oczywiście, zdarzają się również wyjątki schowane przed światem w czterech kątach, ale naszym zadaniem jest sprawić, aby po ich opuszczeniu czuły się bezpieczne i nie były wkładane do jednego worka. Jeżeli robią coś źle – krytykujmy, gdy dobrze – chwalmy. Nie traktujmy ich wyjątkowo, a tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani. Niektóre rzeczy nas różnią, ale łączy nas jedno – jesteśmy ludźmi, mamy swoje potrzeby i bardzo nie lubimy być niesprawiedliwie oceniani.