reklama
To niewątpliwie jeden z najbardziej oczekiwanych debiutów giełdowych od lat i jest więcej niż prawdopodobne, że będzie to jednocześnie największa IPO spółki technologicznej w historii. Kilkanaście dni temu media branżowe i te z branży finansowej donosiły, że cena akcji Facebooka w obrocie pierwotnym będzie wynosiła 28-35 dolarów. W zeszłym tygodniu rozpoczął się giełdowy roadshow spółki i okazało się, że popyt inwestorów na akcje jeszcze przewyższa szacunki jej władz. W związku z tym cena emisyjna zostanie najprawdopodobniej podniesiona, do kwoty oscylującej w przedziale 34 i 38 dolarów. Biorąc pod uwagę, że do obrotu publicznego ma zostać puszczonych 337 milionów akcji, Facebook może podnieść z parkietu około 12 miliardów dolarów, a jego wartość zostać wyceniona na ponad 100 miliardów dolarów!
O wielkim popycie może świadczyć też fakt, że Facebook planuje zakończyć termin do składania zapisów na akcje znacznie wcześniej niż planowano. Ich ostateczną cenę mamy poznać już w czwartek, a w piątek rozpocząłby się obrót wtórny na rynku NASDAQ.
Tak dobre prognozy kontrastują z wątpliwościami wielu analityków finansowych. Ich zdaniem Facebook wciąż nie ma pomysłu na to, jak zarabiać na użytkownikach mobilnej wersji serwisu, w której znacznie trudniej przebić się reklamodawcom. Krokiem ku lepszemu monetyzowaniu rynku mobilnego może być uruchomienie App Center, w którym mają również znaleźć się płatne aplikacje. Z drugiej strony, współzałożyciel Apple Steve Wozniak miał powiedzieć, że kupiłby akcje Facebooka za każdą cenę.