reklama
Nawet jeśli uznać LinkedIn i Facebooka za rywali – a biorąc pod uwagę ściśle wyspecjalizowany profil pierwszej z tych platform nie jest to takie oczywiste – to zdecydowanie nie jest to tak zaciekła rywalizacja jak między serwisem Zuckerberga, a chociażby Google+ . Być może dlatego LinkedIn wprowadził funkcję, która użytkownikom Facebooka jest już doskonale znana od bardzo dawna.
Dzięki powiadomieniom użytkownicy LinkedIn zostaną poinformowani o tym, że ktoś „polubił” lub skomentował opublikowane przez nich treści czy też zaakceptował zaproszenie do znajomych. Dodatkowo wprowadzono coś czego na Facebooku nie uświadczymy – powiadomienie o tym kto przeglądał nasz profil.
Tak jak w przypadku Facebooka ikonę powiadomień umieszczono w górnym pasku ekranu. Obok flagi znajduje się też nowa ikona koperty, oznaczająca skrzynkę na wiadomości. O nowych powiadomieniach dowiemy się dzięki czerwonemu kółku, które pojawi się w miejscach ikon.
Funkcja powiadomień dostępna będzie nie tylko w wersji desktopowej portalu. Wprowadzona zostanie również w mobilnych wersjach przeznaczonych dla urządzeń z Androidem oraz iOS.
Nowa funkcja ma być wprowadzana sukcesywnie na przestrzeni kilku nadchodzących tygodni.
Skoro poruszyliśmy wątek Facebooka i jego porównań z LinkedIn warto na koniec przytoczyć ciekawostkę. Otóż od czasu majowego debiutu giełdowego Facebooka, cena akcji spółki spadła o 51% (z 38 do niespełna 19 USD). W tym samym czasie kurs akcji LinkedIn wzrósł o 14% i obecnie jest o 36% wyższy niż w trakcie IPO. Ciężko o bardziej dobitny dowód na to, że model biznesowy LinkedIn jest o wiele bardziej przemyślany, o czym zresztą pisaliśmy również tutaj. Nadanie portalowi przez szefostwo ściśle określonego profilu może okazać się za jakiś czas jego największym błogosławieństwem.