Do tej pory reklamy na Gmailu pojawiały się w samych mailach, pod właściwą treścią wiadomości, tuż nad skrzynką odbiorczą, a także w prawej kolumnie (zobacz tutaj). Algorytm ich wyświetlania bazował między innymi na historii naszej wcześniejszej korespondencji.

Reklamy w skrzynkach odbiorczych

Teraz Google chce pójść o krok dalej i wyświetlać reklamy w formie wiadomości, umieszczanych w naszych skrzynkach odbiorczych. Najnowszy pomysł na monetyzację Gmaila już zaczął być wprowadzany w życie, co odnotował kilka dni temu jeden z internautów, informując o tym na swoim profilu na Twitterze. Informację bardzo szybko podchwyciły media branżowe.

Maile reklamowe trafiają do zakładki „Oferty” (jedna z kilku w odświeżonej skrzynce odbiorczej Gmaila) i ponadto są oznaczone jako reklamy, poprzez umieszczenie niewielkiego napisu „Ad” pod nazwą „nadawcy” lub przy tytule wiadomości oraz inny kolor tła pod wiadomością.

fot. Twitter/Antonio Gulli

Co więcej, wiadomości reklamowe można dowolnie „forwardować” do innych internautów. Nie będą wszakże identyczne jak regularne maile. Po ich otwarciu użytkownik może zostać przeniesiony na stronę www reklamodawcy, choć może mu zostać wyświetlony również komunikat reklamowy w samym Gmailu.

Zaspamowany Gmail?

Oczywiście na pierwszy rzut oka pomysł może wydawać się nietrafiony, ale nie można wykluczyć, że internauta posiadający konto na Gmailu uzna, że oferowany w mailu produkt czy usługa może zainteresować jego znajomych.

Z drugiej strony, łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której większość użytkowników Gmaila uzna tego typu wiadomości za regularny spam i machinalnie będą umieszczali je w koszu. Skoro już o tym mowa, reklamowych maili nie będzie można oznaczyć jako spamu. Zamiast tego wystarczy je usunąć lub zamknąć po przeczytaniu ich treści. Ponadto użytkownicy będą mogli blokować określonych reklamodawców. Istnieje nawet sposób, by całkowicie pozbyć się tego typu reklam. W tym celu wystarczy usunąć zakładkę „Oferty”. Wówczas reklamy wrócą nad panel skrzynki odbiorczej.

Google: mniej, a lepiej

Przedstawiciele Google wyrażają przekonanie, że nowe reklamy w Gmailu to krok w dobrym kierunku. Po pierwsze, dzięki nim korzystanie z poczty wciąż może być darmowe, a po drugie – mają być one bardziej kontekstowe, bezpieczne oraz nieinwazyjne. Dlatego, ich zdaniem, reklamy nie będą wyświetlane nad skrzynką odbiorczą, a zamiast tego powędrują do specjalnie (w tym celu…?) wydzielonej zakładki. W dodatku dzięki temu ma być ich mniej.