reklama
Jak zdradził serwis Digiday, na początku sierpnia Facebook wystosował do agencji reklamowych maila, w którym obwieścił nowości, jakie wprowadził do oferty reklamowej. Nowości, dodajmy, które powinny bardzo ucieszyć reklamodawców. Otóż dzięki wprowadzonej modyfikacji marketerzy będą mogli „serwować” 2 razy więcej reklam, a to dzięki podniesieniu tzw. frequency cap, czyli limitu wyświetleń reklamy przypadającego na jednego użytkownika.
Dwa limity w górę, jeden bez zmian
Jak poinformował Facebook, pojedyncza reklama będzie mogła zostać wyświetlona w News Feedzie dwukrotnie w ciągu dnia. Podobnie w przypadku reklam wyświetlanych użytkownikom, którzy nie są powiązani ze stroną (czyli, innymi słowy, nie są jej fanami). W obu przypadkach do niedawna możliwe było wyświetlenie jednej reklamy dziennie. Nie uległ natomiast zmianie limit liczby reklam, które w ciągu jednego dnia można wyświetlić użytkownikowi powiązanemu ze stroną – ten nadal wynosi cztery.
“Użytkownicy nie ucierpią”
Facebook przekonuje, że chodzi o pomoc marketerom w zwiększaniu świadomości marki, co doznawało pewnych ograniczeń przy dotychczas obowiązujących limitach. Co istotne, serwis zaznacza, że zmiana nie wpłynie na większą ilość reklam wyświetlanych w News Feedach użytkowników. Po prostu od teraz reklamy niektórych reklamodawców, w przypadku konkretnego użytkownika, będą częściej wyświetlane (a przez to lepiej wyeksponowane) niż pozostałych. Ponadto użytkownicy częściej zobaczą w swoich aktualnościach reklamy pochodzące ze stron, których nie są fanami.
Transformacja Facebooka staje się faktem?
Część komentatorów twierdzi, że dzięki zmianom lepiej wyeksponowane będą te reklamy, które niosą ze sobą wartościowy content. Jeśli tak rzeczywiście będzie, można byłoby uznać, że modyfikacje wpisują się w szerzej zakrojoną politykę Facebooka, zmierzającą do wyświetlania nam bardziej wartościowego i kontekstowego contentu, niezależnie od tego czy chodzi o treści sponsorowane czy nie. Inni są z kolei zdania, że Facebook przeistacza się z sieci społecznościowej w sieć reklamową, gdzie poszczególni reklamodawcy konkurują ze sobą w walce o dotarcie już nie do użytkownika, a do klienta.