reklama
Sotrender zajmuje się badaniem mediów społecznościowych od ponad 5 lat. Co miesiąc, team Sotrendera publikuje raport, który dotyczy polskiego Facebooka, Twittera i YouTube’a. Na przestrzeni tych kilku lat, zaobserwowali oni pewne tendencje. Badanie treści i zachowań użytkowników w social mediach pozwala lepiej zrozumieć preferencje, gusta i wartości młodych ludzi. Wnioski pomagają zrozumieć Generację Y i Generację Z, ich wartości, oczekiwania i upodobania. Ponadto można je stosować w tworzeniu strategii reklamowych i komunikacyjnych oraz przy projektowaniu marek – napisał Jan Zając, CEO Sotrender.
Pismo obrazkowe
Według badania Sotrendera, wyraźnie widać jak na przestrzeni 4 lat, zmniejszyła się liczba publikowanych postów, na które składają się jedynie słowa. W 2012 roku posty typu „tekst” wynosiły prawie 30% wszystkich wpisów, a 3 lata później zaledwie 13%. Pozostałe typy wpisów czyli linki, zdjęcia oraz wideo należą do kultury obrazkowej, gdyż nawet w poście odnoszącym użytkownika do innej strony jest zdjęcie. Rosnącą przewagę treści obrazkowych nad słowami zauważyły nowe gwiazdy social media – blogerki modowe.
Wzrost znaczenia kultury obrazkowej mógł się przyczynić do przejścia niektórych użytkowników z Facebooku na Instagrama albo YouTube’a, a wraz ze wzrostem popularności Instagrama narodziła się nowa kategoria celebrytów – „znani z tego, że robią sobie zdjęcia”.
Jan Zając, CEO Sotrender oraz Filip Cyprowski, Head of Analytics Sotrendera, którzy zajmowali się podsumowaniem przez ostatnie 5 lat w social mediach wyróżnili pośród celebrytów nowej kategorii, kilka podkategorii:
- „Piękny narcyz” – blogerzy i blogerki modowe, których konta wypełnione są zdjęciami typu “selfie”. Na przykład: Joanna Kuchta.
- “Artysta życia” – ludzie, który robią ze swojego życia sztukę. Na przykład: Maffashion.
- “Kreujący się na girl next door” – ludzie tacy jak my, tylko ładniejsi i wiodący ciekawsze życie. Na przykład: Taylor Swift.
Autorzy badania zadali sobie pytanie jak w nowej rzeczywistości social mediów, odnajdują się “starzy celebryci”? Jak się okazuje nie najgorzej. Joannę Krupę na Instagrmie obserwuje 675 tysięcy użytkowników, a Roberta Lewandowskiego 4,8 miliona, co czyni go najpopularniejszym Polakiem w mediach społecznościowych.
Memy rosną w siłę
Memy stały się bardzo popularne na przestrzeni ostatnich lat. W szczególności, że początkowo były one jedynie oddolną twórczością internautów, z racji tego powstawały tak zwane farmy memów i to one jeszcze trzy lata temu królowały na polskim Facebooku. Jednak poprzez zmiany w Edge Ranku i profesjonalizację trzech największych generatorów memów w pierwszej dziesiątce zostały jedynie najwięksi – Kwejk, Demotywatory i Bezużyteczna – możemy przeczytać na blogu.
Federacja nisz
Media społecznościowe doprowadziły do sytuacji, w której osoby, które były ignorowane przez tradycyjne media mogły zabłysnąć. Kultura z hierarchicznej struktury (kultura wysoka vs. kultura niska) przekształciła się w federację nisz, które przeżyły prawdziwą eksplozję – komentuje Jan Zając. Od kilku miesięcy pierwsze miejsce w rankingu YouTube zajmuje film Popka (kontrowersyjnego rapera i zawodnika MMA).
Jednak nie każdy może nagrywać na YouTube i odnieść sukces. Bowiem wraz z rosnącą profesjonalizacją działań w mediach społecznościowych, rośnie bariera wejścia. Autorzy badania zobrazowali to na przykładzie Gracjana Roztockiego. Kiedyś znany i chętnie oglądany, a obecnie jego oficjalny profil na Facebooku śledzi zaledwie 27 tysięcy fanów.
Zmienił się również sposób zarządzania mediami społecznościowymi – na Facebooku coraz większy odsetek zasięgu to zasięg płatny, na Instagramie coraz mocniej widać wpływ płatnych wyświetleń. Popularni YouTuberzy to tak naprawdę przedsiębiorstwa z obsługą i sklepami online, gdzie fani mogą zakupić obrandowane przez swoich idoli – wymieniają autorzy badania.
Polityka jest inna
Raport pokazał, że polityka jest sferą życia, która opiera się tym trendom. Na Twitterze rządzą politycy i dziennikarze. Konkurować z nimi mogą jedynie najpopularniejsi sportowcy oraz idole nastolatków. Co więcej polityka jest bardzo aktywną sferą – duże wzrosty i spadki aktywności obserwujących w mediach społecznościowych są codziennością. Doskonałym przykładem jest profil Zbigniewa Stonogi na Facebooku, który został założony po aferze taśmowej i zaledwie w przeciągu jednego miesiąca polubiło go prawie ćwierć miliona użytkowników.
Co ciekawe, polityka bardzo chętnie korzysta z memów, które rozchodzą się wirusowo i angażują użytkowników, a dzięki czemu partie nie muszą sięgać po płatny zasięg. Gdyby inicjatywy polityczne były markami, musiałyby zapłacić średnio 500 tysięcy złotych w czwartym kwartale 2015 roku, żeby uzyskać taki sam zasięg.
Podsumowanie
Media społecznościowe na przestrzeni 5 lat uległy zmianie. Zmieniły się również zachowania i gusta Polaków. Social media poddały się profesjonalizacji, a co za tym idzie podniosła się bariera wejścia. Jednak jest nadzieja, nie musicie być piękną blondynką z zasobną kieszenią, żeby zostać idolami młodych Polek i Polaków. W końcu Zbigniew Stonoga też nią nie jest – podsumowuje Jan Zając.
Źródło: Sotrender.