reklama
Komunikacja internetowa umożliwia dużą interaktywność, pomaga w nawiązaniu relacji z użytkownikami i ma wpływ na postrzeganie marki. Wkroczyliśmy w rok 2017, więc warto zastanowić się nad strategią na najbliższe miesiące. Przy tak dużej wielości dostępnych kanałów komunikacji ważne jest, by dostosować je do naszej grupy docelowej oraz profilu działalności. Jakie kanały warto zatem wziąć pod uwagę? Czy Facebook wciąż będzie odgrywał tak istotną rolą w komunikacji B2C, a Snapchat pomoże dotrzeć do ludzi młodych? Czy będziemy komunikować się za pomocą wideo? Czy popularny w roku ubiegłym roku trend influencer marketing wciąż będzie miał duży wpływ na społeczności? O prognozy na rok 2017 poprosiliśmy ekspertów z agencji Brave Brain, Lubię to – linked by Isobar, ContentHouse, Imagine, Socjomania, Walk Social Media/PR oraz byss.pl.
Jonasz Wiercioch – PR Manager, Brave Brain
Ciężko jednoznacznie wskazać najskuteczniejsze kanały komunikacji na rok 2017. Wszystko zależne jest od kontekstu prowadzonych działań. Uwzględniając jednak dotychczasowe analizy oraz najnowsze raporty można wysnuć kilka ciekawych konkluzji.
Po pierwsze. Nie zapowiada się, wbrew wszelkim wróżbom i wizjom, by Facebook stracił swoją hegemonię w środowisku mediów społecznościowych. Wszystko wskazuje na to, że w 2017 Mark Zuckerberg będzie kontynuował rozwój i implementację nowych funkcjonalności do swojej platformy. Ich celem będzie zniwelowanie wpływów konkurencji. Przykładem może być kopiowanie funkcjonalności Snapchata (opcja „Mój dzień”) czy LinkedIna (uruchomienie platformy Workplace). Ponadto statystyki na portalu statista.com mówią same za siebie. W 2016 niebieski gigant zdecydowanie utrzymuje pozycję lidera z wynikiem 1,712 mld aktywnych użytkowników, pokazując tym samym jak daleko w lesie pozostała konkurencja. Przykładowo Snapchat znajduje się dopiero na 15 miejscu zestawienia z wynikiem 200 mln AU. Pokazuje to, że niebieska platforma wciąż musi być brana pod uwagę przy planowaniu strategii komunikacji w mediach społecznościowych.
Po drugie. Marki, które myślą o rozwoju i solidnej pozycji na rynku muszą rzetelnie odrobić lekcję z content video, a tym samym mocno „przytulić” się do kanałów, które umożliwiają realizację strategii opartych o video. YouTube, Facebook, Vimeo, LinkedIn, Snapchat to zdecydowanie te platformy, którymi możemy się posiłkować przy tzw. działaniach social video, czyli synergii pomiędzy social media, online video i działaniami marketingowymi. Działania te wydają się być trendem, który większość światowych marek już wdraża w swoje strategie komunikacji. Niewątpliwie jest to kierunek, który w przyszłym roku jeszcze bardziej nabierze na sile.
Po trzecie. Influencer Marketing, a więc wszelkie kanały, które umożliwiają poruszanie się szeroko rozumianej blogosferze. Jak wiemy umiejętnie opracowana współpraca marki z liderami opinii może zostać bardzo dobrze doceniona przez grupę docelową. Wynika to z mocnego zmęczenia odbiorców nachalnymi reklamami, które atakują z każdej strony. Marki poszukują więc sposobów, by zaangażować swoje grupy docelowe, poprzez nakłonienie do interakcji. Idealnym do tego miejscem jest właśnie blogosfera i wszelkie kanały, w których się porusza.
Należy jednak pamiętać, że z roku na rok powstają nowe platformy, które szybko podbijają rynek i zrzeszają miliony użytkowników. Być może rok 2017 przyniesie nam coś zupełnie nowego.
Patrycja Dewor – Strategy Planner, Lubię to – linked by Isobar
W nowym roku nie spodziewajmy się raczej rewolucji jeśli chodzi o kanały komunikacji. Cały czas ważną rolę będą miały media zasięgowe, z telewizją na czele. Nadal rośnie jednak znaczenie kanałów digitalowych. Wiele wskazuje jednak na to, że popularność kanałów digitalowych zależy od tego, kiedy i z jaką skutecznością adaptują one trendy. Od 2016 roku coraz większą część contentu stanowi video i wszystko wskazuje na to, że ten trend nadal będzie silny.
Badania pokazują, że najskuteczniejsze są kampanie multikanałowe, które wykorzystują wielomediowy mix. Dzięki temu jeden spójny komunikat może zostać zaadaptowany do każdego z kanałów wykorzystując jego potencjał. Może to być związane z coraz większą skłonnością odbiorców do multiscreeningu – korzystania z wielu ekranów na raz, np. korzystania ze smartphona podczas oglądania TV.
W digitalu coraz popularniejszy staje się też związany z tym trend na liquid content – przygotowując komunikację skupiamy się na tym, żeby nasz przekaz rozlać po dostępnych digitalowych kanałach wykorzystując potencjał każdego z nich. Np. fragment filmu 360 z YT przedładamy na Instagramowe krótkie video, Facebookowe GIFy.
Ciekawym kanałem komunikacji może się także okazać Messanger, który już teraz umożliwia markom wprowadzanie własnych naklejek lub też tworzenie botów rozmawiających z konsumentami.
Dodatkowym kanałem w wielu kampaniach będą na pewno media własne influencerów, które pozwalają na zasięgowe wykorzystanie tych kanałów, w których nie ma nadal możliwości wykupienia płatnego zasięgu (np. Snapchat).
Michał Grzebyk – PR Manager, ContentHouse
Obecnie z YouTube korzysta ponad miliard użytkowników. To miliony minut oglądanych materiałów filmowych każdego dnia. Co więcej – nie wystarczy nam już oglądanie „nowego” filmu. Dzięki innym mediom społecznościowym (Facebook, Instagram, Twitter etc.), przyzwyczajamy się do wideo na żywo.
Nie ważne, czy to film, na którym koleżanka pokazuje, jak dobrze bawi się na koncercie czy relacja parlamentarzysty, jaki wchodząc w rolę dziennikarza, pokazuje, co w danej chwili dzieje się w Sejmie (#WolneMedia). Coraz częściej na naszych tablicach widzimy live video. Marki nie mogą stać wobec tego fenomenu obojętnie. Jestem przekonany, że relacje na żywo będą jednym z najważniejszych, o ile nie najważniejszym, trendem rządzącym komunikacją w roku 2017.
Kolejnym kanałem komunikacji, o jakim na pewno nie będą mogli zapomnieć w nadchodzącym czasie wszyscy marketerzy, są media własne oraz społecznościowe influencerów. W mijającym roku po wizerunek blogerów i vlogerów sięgały marki z najróżniejszych branż. W Polsce na największą skalę zrobił to Play, który w swoich spotach gości całe oddziały tych, co władają wyobraźnią i sercami setek tysięcy internautów. „Cały Internet przeszedł do Play” – wbrew pozorom, trzeba traktować tę deklarację niemal dosłownie. Co jeszcze ważniejsze, w ramach współpracy z marką masa twórców treści skierowanych do różnorodnych grup aktywnych użytkowników sieci tworzy content, który był naturalnie przyjmowany przez adresatów przekazu. Słowem – coraz rzadziej pojawiają się wpisy ze słynnym, arbitralnym stwierdzeniem faktu: „Sprzedał się!”. Fani wiedzą, że ich ulubieńcy muszą jakoś zapłacić rachunki za prąd do oświetlania ich metrów kwadratowych, gdzie kręcą dla nich kolejne odcinki. I piszą następne książki.
Martyna Tarnawska – Digital Marketing Consultant, Socjomania
W 2017 roku będę szczególnie przyglądać się rywalizacji między Snapchatem, a Instagramem. Pod koniec bieżącego roku obie te aplikacje dostarczały nam nowych funkcji i rozwiązań – na Instagramie: Stories czy wprowadzenie profili biznesowych, a na Snapchacie: osadzenie wewnątrz aplikacji Prismy i Shazam. Obie te aplikacje walczą o atencję i zaangażowanie generacji Z, a w konsekwencji – również o marki, które chcą być obecne tam, gdzie ich grupa docelowa. Czy Snapchat nadal będzie angażował najmłodszych, mimo usilnych starań Instagrama, by znalazło się tam większość funkcji tej poprzedniej aplikacji?
W nowym roku jest również szansa na rozwój opcji dla profili biznesowych na Instagramie – bardziej zaawansowanych statystyk i e-commercowych rozwiązań wewnątrz aplikacji; co sprawi, że jeszcze więcej marek zdecyduje się na wejście w ten kanał i realizację tam działań marketingowych. Zarówno Snapchat czy Instagram mocno wykorzystują trendy związane z video – storytellingiem, short video, relacjami semi-live czy live streamingowymi, więc to będzie również ważny kontekst dla innych social media – jak podejmą te trendy wewnątrz swoich aplikacji. To będzie wyzwanie dla marek w kontekście wykorzystywania live streamingu na przykład na Facebooku lub za pomocą Periscope na Twitterze (mamy już możliwość podglądania relacji bezpośrednio w aplikacji Twitter).
Zobaczymy też, jak zostanie przyjęta infrastruktura dookoła przedsięwzięć firmy Snap, na przykład okularów Spectacles, które mają szansę zmienić perspektywę nagrywania wideo. Pod względem komunikacji – możliwości storytellingowych, współpracy z influencerami, wykorzystywaniem potęgi komunikacji wizualnej – prym wieść Instagram i to nie zmieni się w 2017 roku, kiedy jeszcze bardziej będzie on wspierany przez Facebooka, również e-commercowo. Będzie to doskonały kanał dla marek, które będą chciały wejść w dialog ze swoimi konsumentami (i wykorzystać UGC, czyli treści pozyskane od odbiorców czy kampanie z dedykowanymi #hashtagami).
Tomasz Mazurek – Strategy Manager, Imagine
Według mnie nadal intensywnie będzie rozwijało się video w sieci, które ma miano drugiej telewizji. Jest to proces długofalowy, który już trwa i będzie trwać przez kolejne lata, a wynikiem którego telewizja tradycyjne zostanie zdetronizowana. To pewnik. Na pewno rozwiną się jeszcze dynamiczniej wszystkie narzędzia pozwalające kupować produkty lokowane w produkcjach video. To nadal ogromne pole do zagospodarowania. Oglądamy film i jednym kliknięciem pilota odhaczamy produkty, które się nam spodobały. Na koniec widzimy ich listę i od razu podpowiedź sklepów, które oferują ten produkt. To już tylko krok do zakupu.
Sprzedawać coraz dynamiczniej będą też social media. Facebook wprowadza coraz więcej narzędzi sprzedażowych i to jest nieuchronny kierunek. Trzeba aktywizować fanów marek w każdy możliwy sposób skoro już wydaliśmy ogromne pieniądze na ściągniecie ich na nasz fanpage.
Trzeci segment który w najbliższym roku będzie się rozwijał dynamicznie to analiza danych w układzie wielokanałowym. Narzędzia, które połączą online z offlinem będą wielce pożądane. Wiedza o kliencie, jego preferencjach zakupowych, sposobie poruszania się po sklepach, zarówno tych wirtualnych jak i tradycyjnych, będzie orężem w rękach marketerów. Wykorzystując personalizację przekazu będziemy później w stanie osiągnąć lepsze wyniki.
Patrycja Otachel – Creative Consultant, WALK Social Media/WALK PR
W przypadku prognozowania najlepszych kanałów social media na 2017 rok, raczej nie stanie się nic nadzwyczajnego. Będą to Facebook, Instagram, YouTube, Snapchat (w kolejności względem przewidywanej popularności). Według mnie kluczem nie jest to, które kanały będą najbardziej popularne, ale jak będziemy w ich ramach działać. Dlatego pozwolę sobie podejść do tej wypowiedzi właśnie z perspektywy tego, które narzędzia mają największy potencjał.
Wideo na żywo – najważniejsze w komunikacji wideo będą autentyczność i adekwatność. Storytelling warto zamienić na storydoing – do komunikacji i działań włączyć pracowników firmy i pokazać jak wygląda jej funkcjonowanie „od środka“.
VR, AR, MR – wzbogacanie rzeczywistości o wirtualne doświadczenia pozwala konsumentom przeżyć coś wyjątkowego, szczerze się ucieszyć i pobawić. Trudno nie lubić marek, które w swoje działania event marketingowe włączają technologię VR!
Mikro influencerzy i UGC – treści publikowane przez prawdziwe osoby, a nie marki są bardziej popularne i odbierane jako bardziej wartościowe. Rośnie też wiedza na temat funkcjonowania popularnych blogów. Dlatego coraz ważniejsze będą treści generowane przez użytkowników „takich jak ja“.
Boty – ciekawostka, która wrótce może być standardem. Kreatywne wykorzystanie tego narzędzia i odpowiednie umieszczenie go w świecie marki może być dla konsumentów nie tylko rozrywką, ale także elementem customer service, który przyczyni się do budowania ich lojalności.
Synergia – przeniesienie social media do codzienności konsumentów, treści planowane tak, by w każdym kanale były inne i dopasowane do jego specyfiki, a mimo wszystko wspierały się wzajemnie.
Dane i analiza – konsumenci oczekują, że dostaną treści dopasowane do ich preferencji, wtedy, kiedy ich potrzebują. Dlatego wzrośnie rola danych, ich analizy i poszukiwania prawdziwych insightów.
I ostatni trend, życzeniowy, to prowadzenie komunikacji w social media według planu oraz idei kreatywnej, które wynikają bezpośrednio z marki, jej osobowości i celów. Zrozumienie, że nawet najlepsze treści nie będą miały dla konsumentów znaczenia, jeżeli nie zostaną świadomie osadzone w marce i nie zostanie dla nich określony nadrzędny cel. Świetnym przykładem przemyślanego podejścia do komunikacji w social media są działania NASA – prowadzone nie ad hoc, ale po kolei, według wcześniej ustalonego planu. Rezultat to między innymi projekt #yearinspace, transmisje live angażujące setki tysięcy oglądających, profile na Pinterest i Giphy.
Radosław Dąbrowski – Dyrektor Kreatywny, byss.pl
W Internecie, pomimo głosów od lat wieszczących jego upadek, kluczowy nadal będzie Facebook. Mark Zuckerberg wyciągnął wnioski z błędów upadłych platform społecznościowych takich jak choćby myspace i zręcznie łączy zaspokajanie stale zmieniających się potrzeb użytkowników z innowacyjnością. Warto zwrócić także uwagę na rosnącą rolę youtuberów jako liderów opinii nie tylko dla młodzieży dopiero wchodzącej w dorosłe konsumenckie życie. W rozszerzającym się szybko wszechświecie aplikacji mobilnych królem nadal będzie Instagram.
- @reklamyArek
- PawełKowal
- Tomek