Raport: "Social media to nowa telewizja". Zobacz, jak wideo w internecie wygrywa z telewizją

Raport "Social media to nowa telewizja"

reklama

Media społecznościowe stały się na tyle istotnym kanałem komunikacji, że coraz śmielej mówi się o nich jako alternatywie telewizji. Z pewnością każdy z nas pamięta czasy świetności tv i promocję produktów za pomocą kultowych spotów. Do dziś mówiąc o nich w naszych głowach brzmią reklamowe dżingle lub chwytliwe hasła, które na stałe przeniknęły do popkultury. Teraz telewizja jest skutecznie zastępowana przez social media.

Od kilku lat każdy kolejny rok to rok wideo, gdyż kładziemy coraz większy nacisk na wideo marketing. Jeszcze jakiś czas temu tematyka ta była na konferencjach branżowych jedynie wątkiem pobocznym, który nieśmiało podejmowano – dziś to wiodący trend, który nie sposób pominąć. Wszystko to dlatego, ze wzrasta świadomość ogólnodostepności i efektywności tej formy, możliwości formatów na Facebooku i w Google, zarówno dla mniejszych jak i większych firm, a 89% użytkowników internetu ogląda przede wszystkim treści wideo (źrodło: Wave9).

Z najnowszego raportu “Social media to nowa telewizja” dowiesz się m.in. o:

różnicach pomiędzy widzami na YouTube, a na Facebooku,
atrakcyjnych formach wideo dla poszczególnych generacji,
dopasowaniu kanału komunikacji do grupy docelowej,
skutecznej współpracy między marką a influencerem,
promocji filmów,
wykorzystaniu wideo marketingu, również przy małym budżecie,
przygotowaniu do wystąpienia przed kamerą
zaletach i wadach tworzenia video contentu.

Co jeszcze znajdziecie w publikacji?

Przewaga formatu wideo

Wideo w mediach społecznościowych ma wiele zalet. Jako, że żyjemy w społeczeństwie obrazkowym, a z kolei te nierzadko wyrażają więcej niż słowa, filmy cieszą się ogromną popularnością wśród internautów. Wywołują emocje, oddziałują na wiele zmysłów, generują zaangażowanie i wpływają na nawiązanie relacji widza z marką, której owy materiał dotyczy.

Kiedy komunikacja za pomocą narzędzi takich jak Facebook Live czy Instagram Stories wymaga od nas posiadania telefonu, nie ma już bariery wejścia, która kiedyś sprawiała, że video było tylko dla wybranych – mówi specjalistka od wideo marketingu, Magdalena Daniłoś. – Dziś sprzedawca w małym sklepie, który buduje wokół siebie społeczność, chwyta za telefon i za pomocą kilku ujęć pokazuje produkt, który kilka chwil później kupują setki czy tysiące osób.

fot. bank zdjęć pexels.com

Nie sposób nie wspomnieć, że wideo także wysokie viewability, a posty z filmami odnotowują większe zasięgi – dla przykładu 3,4 miliona internautów obejrzało reklamę online serwisu ShowMax.pl. Niekwestionowaną zaletą tej formy jest także policzalność, czyli mierzenie skuteczności i wpływu kampanii oraz precyzyjne docieranie z nimi do odpowiednich grup odbiorców. Jak przytacza w raporcie “Social media to nowa telewizja” Justyna Bakalarska, wedle badań używanie wideo może zwiększyć konwersję nawet o 80%.

Rosnąca rola reklam wideo w sieci

Atrakcyjne spoty potrafią zapaść w pamięci odbiorcy na długo, a ich potencjał zaprezentowania produktu jest naprawdę duży. Szereg możliwości pokazania się za pomocą ruchomego obrazu dają nam YouTube i Facebook. Użytkownicy sieci spędzają dziennie miliard godzin na oglądaniu filmów, a wedle Cisco do 2019 roku 80% ruchu internetowego będzie stanowiło właśnie wideo.

Biorąc pod uwagę, że przykucie uwagi odbiorcy w sieci za pomocą tekstu jest coraz trudniejsze, tworzenie angażującego wideo to kierunek, który powinniśmy obrać, aby nasze działania były efektywne. Pomocni w tym, szczególnie są m.in. influencerzy, którzy są autentyczni i dla których internet to naturalne środowisko. Szczególnie, że jak twierdzi Katarzyna Legutko z ContentHouse, “użytkownicy na pewno bardziej docenią film kręcony prostą kamerą czy telefonem, który spełnia ich potrzeby, niż reklamę telewizyjną „przeklejoną” do internetu”.

Dopasowanie do grup odbiorców

Za pomocą wideo dotrzemy zarówno do pokolenia Z, jak i generacji silver, która coraz chętniej korzysta z nowych technologii – wedle danych Nielsena przez ostatnie dwa lata ogólna konsumpcja mediów przez osoby powyżej 50 roku życia wzrosła o 64%. Każda z tych grup jest ważna z perspektywy przekazu marketingowego i do każdej z nich możemy dostosować kanał, jak i charakter przekazu. Różnorodność form wideo marketingu – video blogi, webinaria, poradniki czy unboxingi pozwala nam na znalezienie odpowiedniej drogi do naszej grupy odbiorców, co potwierdza Gabriela Biernat z Lifetube w publikacji, wskazując, że:

Jeśli marka ma w planie organizację eventu, lepszym rozwiązaniem będzie zaangażowanie kilkunastu twórców, którzy na Facebooku udostępnią post i zaproszą do udziału w wydarzeniu, niż tworzenie na ten temat dedykowanego video na YouTube. Natomiast jeżeli klientowi zależy na tym, żeby w plastyczny sposób pokazać produkt i świat marki, to świetnym sposobem na to będzie stworzenie dłuższego materiału na YouTube z dobrze dopasowanym influencerem.

W publikacji znajdziecie wypowiedzi przedstawicieli takich firm jak Lifetube, Mobee Dick, Socjomania, Business Factory, Gazeta.pl, Edipresse Polska, Brand24, Heuristic, platformy MAM, ContentHouse. Magdalena Daniłoś zdradza przepis na skuteczną kampanię wideo, a youtuberka Red Lipstick Monster przedstawia 7 sposobów na skuteczną współpracę między marką a influecerem.

Grzegorz Miłkowski, redaktor naczelny, o raporcie „Social media to nowa telewizja”:

Publikacja „Social media to nowa telewizja” pokazuje, w jaki sposób to właśnie media społecznościowe stały się realną alternatywą reklamową dla telewizji. Dlaczego marketerzy powinni zrewidować swoją dotychczasową wiedzę na temat budżetów wydawanych na formaty filmowe i w jaki sposób przy wielokrotnie niższych nakładach reklamowych, realizować za pomocą społecznościowych kanałów komunikacji cele marketingowe zarezerwowane do tej pory dla telewizji. Nasz raport to obowiązkowa lektura dla każdego, kto chce skutecznie generować sprzedaż za pomocą mediów społecznościowych. Bo social media to nowa telewizja, którą oglądają najatrakcyjniejsze grupy docelowe.