reklama
Facebook, jako twórca kryptowaluty Libra, przedstawiał nam wiele korzyści, jakie za sobą niesie płacenie nią. Jednak już wtedy wiele Państw stwierdziło, że nie wyrazi zgody na wprowadzenie Libry. Teraz okazuje się, że może być całkowicie zablokowana w Europie. Dlaczego?
Co stanowi przeszkodę?
Przede wszystkim, rozmowy na temat waluty Facebooka od zawsze budziły kontrowersje. Obawiano się naruszeń prywatności, przekrętów i negatywnego wpływu na gospodarki poszczególnych państw. Na temat trzeciej z wymienionych obaw, w tym tygodniu wypowiedział się również rząd francuski. Minister gospodarki i finansów – Bruno Le Maire – powiedział, że nie zezwoli na wprowadzenie Libry, ponieważ zagraża to suwerenności monetarnej. To nie pierwszy kraj, który sprzeciwił się wprowadzeniu tej kryptowaluty. Nie spotkała się ona również z entuzjazmem wielu innych Państw, w tym Indii, gdzie planowana była największa ekspansja Libry.
Europa a Libra
Państwa w Europie boją się rosnącej siły mediów społecznościowych. Nie da się ukryć, że Facebook jest jednym z największych portali tego typu, a w dodatku jest też właścicielem innych serwisów i aplikacji, w tym Instagrama. Wszystkie serwisy, które do niego należą, posiadają ponad 2,7 miliarda aktywnych użytkowników w ciągu miesiąca. To bardzo dużo, gdy zestawi się tę liczbę, np. z mieszkańcami Polski, tj. około 38,5 miliona mieszkańców. Co ciekawe, mimo wielu głosów o opuszczeniu jednego z serwisów, rzeczywiście próba dodania nowego rodzaju płatności wydaje się być niebezpieczna i bez przyszłości.
Facebook, już dziś otwarcie mówi, że nie spodziewał się takiego braku aprobaty. Na ten moment, przeciwna jest jej Europa. Jednak bardzo możliwe, że Libra nigdy nie wejdzie do realnego obiegu, jako kryptowaluta.