X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Przewinienia mediów społecznościowych na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy

Ostatni miesiąc obfitował w duże problemy dla social mediów. Zestawiliśmy je wszystkie, wraz z wstępnymi planami odbudowy wizerunku, które podejmują właściciele tych platform.

Przewinienia mediów społecznościowych na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcyźródło: shutterstock.com

reklama


Internet zawrzał, a osoby odpowiedzialne za media społecznościowe w pocie czoła pragną zrehabilitować się po wpadkach. A tych ostatnio było tak dużo, że postanowiliśmy zebrać je w jedno miejsce. Przygotowaliśmy zestawienie wszystkich przewinień social mediów na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy.

Facebook z niższymi przychodami

W czasach, gdy Snapchat odnotowuje większe wpływy finansowe, LikedIn cieszy się zaufaniem i wsparciem użytkowników, Facebook ma problem i z jednym, i z drugim. Co jakiś czas, gigant mediów społecznościowy oskarżany jest o jakieś przewinienia, ale jeszcze nigdy, tak jak teraz, nie odbiło się to na jego akcjach i przychodach. Wszystko za sprawą kampanii #StopHateForProfit. Osoby za nią odpowiedzialne uważają Facebooka za serwis wzywający do mowy nienawiści, dlatego też zachęciły marki do rezygnacji z umieszczania tam swoich reklam. I chociaż na początku specjaliści twierdzili, że na całym zamieszaniu nie ucierpią akcje, a PR tworu Zuckerberga, w rezultacie okazało się zupełnie inaczej. Do kampanii chętnie bowiem dołączyły takie marki jak  Starbucks, Levis czy Coca-Cola. To z kolei, przełożyło się na znaczne obniżenie akcji, które cały czas idą w dół. Spadek akcji wynosi ponad 8%, a koszty na reklamę spadły o prawie 32%. Całemu bojkotowi przewodzą takie organizacje jak Colour of Change, NAACP i Anti-Defamation League. Cel jest jeden – redukcja mowy nienawiści.

Odpowiedź Facebooka? Powstało wiele akcji mających na celu wytłumaczenie tej sprawy i zapewnienie o walce z mową nienawiści. Pojawiło się też coś na miarę oświadczenia Nicka Clegga, wiceprezesa ds. Globalnych i komunikacji, na blogu Facebooka. Jak czytamy, według niego całe to zamieszanie nie jest uzasadnione, ponieważ serwis podejmuje liczne działania mające na celu zniwelowanie tego zjawiska w sieci. Powołuje się on także na raport Komisji Europejskiej, który wykazał skuteczność działań Facebooka w 95,7% zgłoszeń w związku z mową nienawiści w mniej niż 24 godziny. A to, jak czytamy, dużo szybciej niż inne serwisy, w tym YouTube czy Twitter. Natomiast, najwidoczniej nie przekonało to reklamodawców, ponieważ i akcje i dochody Facebooka spadają z dnia na dzień. I chociaż sprawa ta zaczęła się już końcem czerwca, jej efekty jeszcze długo będą przez serwis odczuwalne.

Instagram pod cenzurą?

Instagram, mimo że należy do Facebooka, nie spotkał się z aż tak ogromnym sprzeciwem użytkowników. Natomiast na tym serwisie, końcem czerwca pojawiło się o ocenzurowane zdjęcie nagiej aktorki Giny Carano które wcześniej zostało usunięte. Instagram uznał je jako nieodpowiednie i niestosowane. Zdenerwowana aktorka w odwecie, napisała o tym, że wolność nasza nie istnieje.

W sieci zawrzało! A internauci wprost mówili o ograniczeniach, jakie nakłada na nas Instagram. I chociaż ta afera nie była tak ogromna i znacząca dla samego serwisu, wspominamy o niej teraz, ponieważ jest on silnie połączony z Facebookiem.

Twitter pod odstrzałem hakerów

Ogromne problemy ma również Twitter, a dokładnie to jego znani użytkownicy. O rekordowych włamaniach rozpisywały się media na całym świecie, a cyberprzestępcy przejęli konta Kim Kardashian, Bill Gates, Jeff Bezos czy Elon Musk. Jaki był cel? Jak głosi stare powiedzenie, jak nie wiemy o co chodzi, to chodzi o pieniądze. I właśnie za pomocą takiej przynęty, zebrali  równowartość ponad 120 tysięcy dolarów, które rzekomo obiecali przekazać na rzecz walki z COVID-19. Samo odzyskanie konta również nie było takie łatwe, ponieważ hakerzy zmienili adres przypisany do danego konta na Twitterze. Mimo to, na pochwałę zasługuje fakt przyznania się serwisu do błędu. Wyznał również, że prawdopodobnie za wszystkim stoi jeden z pracowników. Miał on ujawnić poufne dane hakerom i przekazać dostępy do wewnętrznych aplikacji firmy. A to nie jedyna wpadka.

Użytkownicy postanowili zarzucić Twitterowi również szerzenie propagandy politycznej i mowy nienawiści. Za największą ilością tego typu tweetów ma stać grupą konspiracyjna QAnon. Twitter postanowił ją zwalczyć.

Z serwisu mają zniknąć wszystkie konta powiązane z QAnon, a także posty będące w trendach i adresy URL. W sumie, ma zniknąć ponad 150 000 kont.

TikTok – gorący, polityczny czas

Konflikt pomiędzy Chinami a Indiami przysporzył również nieco kłopotów TikTokowi. Powodem był strach przed utratą bezpieczeństwa i prywatności użytkowników. W efekcie, chińska aplikacja została zbanowana w Indiach. Decyzji tej nie zmienił również fakt wycofania jej z HongKongu. Jakby tego było mało, do tego grona dołączyły niedawno Stany Zjednoczone. Nie zakazały one co prawda korzystania z aplikacji użytkownikom, ale stanowczo zabronili korzystania z TikToka  z urządzeń rządowych. Powód jest ten sam – obawa przed ingerencją w poufne dane rządu chińskiego. Jak czytamy w serwisie politico.com, ustawodawcy głosowali głosowali 336 do 71 za przyjęciem propozycji złożonej przez przedstawiciela Kena Bucka. Oliwy do ognia dolała także wracająca po latach do sieci grupa Anonymous, która potwierdziła, jakoby rząd chiński wykorzystywał tę aplikację do śledzenia i szpiegowania innych użytkowników. Dodatkowo, doszukali się też wielu luk bezpieczeństwa.

I tu również widzimy mocną determinację TikToka w walce o swoje dobre imię. W jednym z raportów znajdujemy bowiem informacje, że usuwa on ponad 98% filmów o szkodliwych treściach zaraz po ich opublikowaniu, bez wcześniejszego zgłoszenia naruszenia przez innych. Jednak specjaliści doszukali się i w tej informacji kłamstwa, ponieważ w Chinach, TikTok działa pod nazwą Douyin, a wspominamy przez aplikację raport nie uwzględnił jej, a więc również rynku chińskiego, gdzie poziom jej eksploatacji jest najwyższy. Co jakiś czas, pojawiają się również prośby od rządów takich państw jak Belgia, Turcja, Cypr, Sri Lanka itd. o usunięcie danych treści czy profili.

Trudny czas mediów społecznościowych

Nie jest tajemnicą, że utrzymanie porządku w tak dużych serwisach społecznościowych jest nie lada wyzwaniem. Natomiast wyżej wspomniane problemy, z którymi spotkali się ich użytkownicy, nie działają zbyt dobrze na korzyść social mediów. Pod wątpliwość zostają poddane również ich wyjaśnienia. W użytkownikach budzi się coraz większy sprzeciw. Marketerzy rezygnują z reklam na Facebooku, wiele państw obawia się o swoje bezpieczeństwo i wyciek danych do rządku chińskiego dzięki TikTokowi, a Twitter zostaje zdradzony przez własnego pracownika. Ostatnie dwa miesiące pokazują również, jak ważne jest samodzielne zadbanie o własną prywatność w sieci. I chociaż ciężko nam będzie uchronić się przed atakami cyberprzestępców, może warto zwrócić uwagę na to, jakie informacje ujawniamy w sieci i które dane znajdujące się w naszym komputerze, mają charakter poufny. O resztę, być może już z lepszym efektem, powinny zatroszczyć się osoby zarządzające mediami społecznościowymi.

 

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail