źródło: shutterstock.com

Najnowsze doniesienia o stworzeniu Instagrama dla najmłodszych nie spodobały się nie tylko rodzicom, ale również ekspertom do spraw rozwoju dziecka. Wystosowano nawet specjalny list do Facebooka w tej sprawie.

Instagram dla dzieci

Niecały miesiąc temu, pojawiły się w mediach doniesienia na temat pracy Faceboooka, który jest właścicielem Instagrama, nad nowym serwisem dla dzieci. Wspominał o nim również Adam Mosseri – szef Instagrama. Mówiąc o zmianach, jakie dokonały się w kierunku poprawy bezpieczeństwa dzieci w medium uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie stworzenie nowego miejsca w sieci. Co ważne, będzie ono również podlegało kontroli rodziców. Natomiast ta kontrola ma stać się dla nich łatwiejsza i bardziej przejrzysta. Po tym ogłoszeniu, w mediach zaczęły mnożyć się powody, negujące pomysł giganta mediów społecznościowych. Przede wszystkim, skupiono się na bezsensowności takich działań. Zaczęto bowiem mówić wprost, że nowy Instagram nie będzie dla młodszych nastolatków, ale dla dzieci. Wyjaśnienie wydaje się być również bardzo proste. Młodsi nastolatkowie jeżeli chcieli założyć swój profil, mogli ukryć swój wiek, a w rezultacie i tak znaleźć się w gronie użytkowników. Nowe medium zaś da im jawne, zbyt wczesne przyzwolenie na założenie konta. I tu również pojawiają się obawy ekspertów do spraw rozwoju dziecka.

Dziecko a social media

źródło: shutterstock.com

O negatywnych skutkach takiej decyzji można by pisać długie artykuły. Natomiast na te najważniejsze kwestie zwrócili uwagę eksperci do spraw rozwoju dziecka. Zwołali oni koalicję składającą się z 35 grup dziecięcych i konsumenckich. Ponadto, wystosowali specjalny list, w którym przedstawili swoje obawy. Jak twierdzą eksperci, dziecko, które już wcześniej doświadczyło tego ,,normalnego” Instagrama, nie będzie chciało przejść na dziecięcą wersję. Uwzględnili oni również jedną z najważniejszych obaw, a mianowicie negatywny wpływ takiego serwisu na zdrowie psychiczne dzieci. Przypominają liczne badania potwierdzające tę obawę. Tym samym, boją się, że dzieci zaczną robić wszystko, aby zdobyć polubienia i nowych obserwatorów za wszelką cenę. Co więcej, w młodym człowieku mogą wystąpić lęki takie jak FOMO czy MOMO. Do tego dochodzą również kwestie związane z gromadzeniem danych, które dziecko może podać nieświadomie.

Zagrożenia w sieci

Oprócz zagrożeń na tle psychicznym, wato również pomyśleć o innych zagrożeniach czekających na dzieci w sieci. Nie można bowiem pominąć tu tematu pedofili, którzy mogą zakładać konta na Instagramie dla dzieci tylko po to, aby nawiązać z nimi kontakt. Tym bardziej, że dokładnie ta sama sytuacja ma miejsce na “normalnym” Instagramie. Potwierdzeniem tego, może być test kobiety, która podszywała się pod 11-latkę, aby zobaczyć reakcję pedofili. Innym zagrożeniem jest również łatwy dostęp do wyłudzenia danych. Młodsze dzieci rzadko myślą o tym, jakich informacji nie mogą podawać obcym.

Na szczęście, na ten moment Instagram dla dzieci to jedynie plany Facebooka. I miejmy nadzieję, że list, który ostatnio wystosowali do niego eksperci do spraw rozwoju dziecka, zmieni ich podejście do tej kwestii.