reklama
Teoretycznie obecność gier kwalifikowanych jako hazardowe to na Facebooku nic nowego. Użytkownicy portalu mogą grać np. w Bingo Island czy JackpotJoy Slots. Zasadnicza różnica polega na tym, że w przypadku facebookowych kasyn w obieg miałyby pójść prawdziwe pieniądze.
W Wielkiej Brytanii, gdzie Facebook zamierza testować nową usługę, aż 3 miliony użytkowników to młodzież w wieku od 13 do 17 lat. Właśnie z uwagi na nich swoje obawy wyrazili parlamentarzyści, jak również przedstawiciele świata medycyny. Ich zdaniem wprowadzenie na Facebooku kasyn online będzie zagrożeniem dla prawidłowego rozwoju najmłodszych użytkowników serwisu, upowszechniając uzależnienie od gier hazardowych.
Daily Mail w swoim internetowym serwisie sugeruje, że plany Facebooka zakładają wystosowanie do ośmiu firm (m.in. Poker Stars i Gamesys) ofert przyznania licencji na tworzenie aplikacji z grami kasynowymi. Rozmowy między potencjalnymi partnerami podobno toczą się już od lata.
Jak twierdzi James Bennett z serwisu eGaming Review potencjalna współpraca byłaby dosyć naturalnym krokiem, gdyż Facebook poszukuje nowych strumieni przychodowych, a przemysł hazardowy nowych rynków. Nie trzeba chyba przy tej okazji po raz kolejny mówić jakim potencjałem rynkowym dysponuje Facebook. Oczywiście wcześniej należałoby dokładnie uregulować tak zasadnicze kwestie jak prowizja dla Facebooka czy też, przede wszystkim, weryfikacja wieku użytkowników chcących grać.
Brytyjskie Stowarzyszenie Medyczne alarmuje, że całkowite zapobiegnięcie graniu przez najmłodszych użytkowników serwisu jest w zasadzie zadaniem niewykonalnym, jednak przedstawiciele Facebooka tego typu zarzuty uważają za bezpodstawne, a wręcz obraźliwe dla tych wszystkich pracowników, którzy zajmują się ochroną ponad 700-milionowej rzeszy facebookowiczów. Niemniej jednak, portal nie wystosował oficjalnego oświadczenia w sprawie pogłosek dotyczących kasyn.