reklama
Moda na NFT wybuchła niespodziewanie niczym uśpiony wulkan. I dokładnie tak jak on, po jakimś czasie zaczęła powoli ostygać. Wszystko wskazuje też na to, że dla odbiorców taki rodzaj produktów i sztuki przestał być interesujący.
Zły czas dla NFT
Od samego początku NFT miało zarówno grono swoich odbiorców, jak i przeciwników. Ci drudzy, nazywali to zjawisko modą, która szybko przeminie. I wszystko wskazuje na to, że mieli rację. Sprzedaż niewymienialnych tokenów spadła bowiem aż o 92% w stosunku do roku poprzedniego. Dzienna, średnia sprzedaż NFT wynosi dziś około 19 000 sztuk. To naprawdę mało, biorąc pod uwagę to, że we wrześniu liczba ta wynosiła 225 000 egzemplarzy. Serwis pymnts.com, powołując się na The Wall Street Journal, informuje również o spadku liczby aktywnych portfeli NFT. Obecnie wynosi ona około 14 000, w porównaniu z 119 000 w momencie szczytu. Odnotowany został więc tu spadek o około 88%.
Co więcej, w związku z NFT, spadła nie tylko sprzedaż tych wirtualnych dóbr, ale także zainteresowanie tym tematem. Według Google Trends, liczba wyszukiwań tego hasła, w odniesieniu do stycznia, gdy zainteresowanie było największe, spadła o ponad 80%.
Co jest powodem tych spadków?
Powodów jest kilka. Jednym z nich jest z pewnością mijająca moda i zainteresowanie tego typu produktami. Kolejnym zaś, może być obecna sytuacja na świecie. Zarówno polityczna, jak i ekonomiczna. Stopy procentowe nieustannie rosną, a ludzie boją się inwestować w coś, co nie do końca jest pewne. Powoli spadają także ceny obrazów NFT, co martwi obecnych właścicieli i inwestorów. A to zmartwienie doskonale obrazuje fakt, jak wielu z nich swoje prace sprzedaje.
Przykładem słabnącego zainteresowania może być chociażby obraz „Doggy #4292”, którego kuratorem był Snoop Dog. W kwietniu sprzedał się on za 32 000 dolarów. Natomiast dziś, jego najwyższa aktualna oferta sprzedaży jest równa niewiele powyżej 200 dolarów.
Jednak nie tylko NFT odnotowało spadek. W raporcie znalazł się m.in. także bitcoin z 43% spadkiem. Sytuacja ta obrazuje więc, jak bardzo w ostatnim czasie na drugi plan odchodzą inwestycje w dobra cyfrowe.