reklama
Niby jesteśmy świadomi zagrożeń, jakie niesie świat cyfrowy, w końcu korzystamy z internetu nie od dziś. Ale czy tak naprawdę zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo naszym postępowaniem możemy narazić bezpieczeństwo własne i co nawet ważniejsze – bezpieczeństwo naszych dzieci?
Do zadania sobie takiego pytania skłania nas prawdopodobnie jedna z najlepszych kampanii społecznych 2023 roku – ShareWithCare, zrealizowana przez Deutsche Telekom.
Na filmie możemy zobaczyć, jak młoda dziewczyna – Ella, której wizerunek został wygenerowany na podstawie zdjęcia kilkuletniej dziewczynki, dzięki technologii deepfake zwraca się do swoich rodziców, przesyłając im coś w rodzaju ostrzeżenia z przyszłości. Bohaterka spotu w niezwykle obrazowy i dobitny sposób uzmysławia rodzicom, jakie tragiczne konsekwencje mogą mieć ich obecne działania. Działania podejmowane bez złych intencji, wszak żaden kochający rodzic nie chce krzywdy swojego dziecka.
Poprzez kampanię ShareWithCare Telkom chce podnieść świadomość użytkowników internetu na temat odpowiedzialnego publikowania zdjęć dzieci w mediach społecznościowych oraz na temat związanych z tym długofalowych konsekwencji. Przypomina też, że w dzisiejszych czasach jesteśmy otoczeni przez technologie o imponujących możliwościach, które w każdej chwili mogą zostać wykorzystane przeciwko nam. Technologie, które do niedawna były jedynie częścią fantastyki naukowej – filmów i książek z gatunku science fiction.
Średnio 1500 zdjęć w internecie przed ukończeniem 5. roku życia
Nikt nie zaprzeczy, że każdy człowiek, w tym dziecko, ma prawo samodzielnie decydować o swoim wizerunku w sieci. Gwarantują to nawet przepisy prawa. Tymczasem przeciętny pięciolatek ma w internecie już 1500 swoich zdjęć! Zdjęć opublikowanych przez jego najbliższych, jeszcze zanim sam zainteresowany mógł wyrazić jakikolwiek sprzeciw! Dlatego można śmiało powiedzieć, że poprzez zjawisko znane jako sharenting, rodzice niejednokrotnie działają na niekorzyść swojego dziecka, co jest zarówno wbrew zasadom moralnym, jak i wbrew prawu! Czy rodzice mogą ponieść za to odpowiedzialność karną?
Sprawdź nasz artykuł: Dzieci i rodzice w sieci, czyli sharenting. Kto bywa większym zagrożeniem – dziecko dla siebie i innych czy rodzic dla dziecka?
Dobre złego początki
Oczywiście całkowicie naturalne jest to, że rodzice chcą się dzielić radością związaną z rodzicielstwem i najpiękniejszymi chwilami z życia rodzinnego w mediach społecznościowych. Publikowanie takich treści jest też sposobem na podtrzymanie kontaktu z bliskimi oraz na utrwalanie najciekawszych wspomnień. Niestety w ten sposób rodzice automatycznie pozbawiają swoje dzieci prawa do zachowania prywatności i swobody w zakresie kreowania swojego wizerunku, a także narażają je na przykre konsekwencje, często wykraczające daleko poza wirtualną rzeczywistość. Kradzież tożsamości, pedofilia, hejt, przemoc to jak najbardziej realne zagrożenia.
Ale nawet jeśli nic tak złego nie przytrafi się naszemu dziecku, to musimy pamiętać, że publikując każde kolejne zdjęcie, każdy następny filmik, narażamy zaufanie dziecka do nas samych i niszczymy jego poczucie bezpieczeństwa. To, co teraz dla nas może być słodkie, niewinne i urocze, dla dziecka w niedalekiej przyszłości może być powodem do wstydu i zażenowania. I nie będziemy nic w stanie z tym zrobić, bo publikując coś w sieci, tracimy nad tym kontrolę, a w internecie nic nie ginie!
Dowiedz się więcej na temat bezpieczeństwa najmłodszych w internecie!
Zajrzyj do raportu „Cyfrowe dzieciństwo. Jak chronić dziecko w sieci?”