Walka o dobre pozycjonowanie w wyszukiwarce Google jest bardzo zażarta. Specjaliści od SEO nie mają jednak możliwości wpływania na wszystkie czynniki, które decydują o pozycji w rankingu. Co zatem decyduje o lepszym pozycjonowaniu?
Google’owy odpowiednik przycisku „Lubię to” jest już szeroko rozpowszechniony w całym Internecie. Firma z Mountain View oznajmiła właśnie poszerzenie jego funkcjonalności. Odtąd po najechaniu kursorem na „+1” naszym oczom ukazywać się będzie okno z polecanym contentem znajdującym się na odwiedzanej przez nas stronie.
Wprawdzie Google stara się na wszystkie sposoby przekonywać, że uważa Plusa za swój wielki sukces, to jednak w dalszym ciągu nie stanowi on jakiejkolwiek konkurencji dla Facebooka i Twittera. Kolejnym potwierdzeniem tej tezy mogą być najnowsze dane dotyczące zaangażowania użytkowników G+ . Wynika z nich, że nawet ci, którzy są uważani za aktywnych publikują swoje posy średnio co… 12 dni.
Przycisk „Lubię to” od dawna ma swojego google’owego odpowiednika w postaci „+1”. Wciąż jednak brakowało przycisku, dzięki któremu użytkownicy Google+ mogliby udostępniać w serwisie treści bezpośrednio z poziomu innych stron w Sieci, tak jak w przypadku Facebooka. Firma z Mountain View postanowiła wreszcie naprawić to „niedopatrzenie”.
Zapowiedzi przedstawicieli Google o maksymalnym skupieniu nad udoskonalaniem Google+ sprzed kilkunastu dni po raz kolejny znajdują potwierdzenie. Po zintegrowaniu serwisu z popularnym Google Readerem przyszedł czas na sztandarowe usługi firmy z Mountain View – YouTube i przeglądarkę Chrome.
Google’owy przycisk +1 jak do tej pory pojawiał się wyłącznie na stronach internetowych. Gigant z Mountain View ogłosił jednak w ostatnich dniach, że przycisk zostanie umieszczony również na reklamach AdSense.
Przycisk +1 Google’a został właśnie uaktualniony i wzbogacony nowe funkcje. Ulepszenia mają sprawić, że stanie się on bardziej funkcjonalny, a jego działanie bardziej zrozumiałe.
Wejście Google na rynek serwisów społecznościowych wciąż jest tematem numer 1. W ostatnim czasie gigant z Mountain View wprowadził kolejne ciekawe innowacje, m.in. zmianę interfejsu YouTube oraz rezygnację z prywatnych profili użytkowników. Niektórzy chwalą nowe rozwiązania, nie brak też głosów krytyki. Przyjrzyjmy się bliżej, co zaserwował nam ostatnio Google.
Google i NK.pl wprowadziły przyciski konkurujące z facebookowym „Lubię to”. Od kilku dni internauci mogą skorzystać z funkcji: +1 oraz naszego rodzimego „Fajne!”.