reklama
Uruchomienie Google+ wzmocniło też dyskusję o zmianach algorytmu wyszukiwarki, który ma niebawem nastąpić. Według niektórych prognoz, już niedługo na wyniki wyszukiwania niezwykle istotny wpływ będzie miał społecznościowy aspekt danego materiału. Najprawdopodobniej nie będzie to jedyna synergia na linii SEO – social media i w coraz większym stopniu ten pierwszy elementy, pozycja w wyszukiwarkach, będzie warunkowany przez drugi, czyli społeczności internetowe. Czy w związku z tym badanie social mediów będzie musiało być w jakiś sposób związane z rynkiem SEO? Być może za jakiś czas konieczne będzie stworzenie jednego, wspólnego systemu badań dla wyszukiwarek i mediów społecznościowych?
Dla tak postawionego problemu ostatecznym wynikiem jest pozycja materiału w wyszukiwarce i ten wskaźnik się nie zmieni. Konieczne będzie jedynie uwzględnienie nowej zmiennej, która na tę pozycję może wpływać. To nie jest zmiana rewolucyjna, to nowy aspekt ekosystemu. Zresztą, warto pamiętać o tym, że o pozycji w wyszukiwarce w jakiś sposób decyduje Google pisząc algorytm wyszukiwarki, a o pozycji na Facebooku może zdecydować Facebook, usuwając fan page firmy.
A od strony „socialmediowej” – nie sądzę, żeby badanie np. zasięgu czy spędzanego czasu – czy to na Facebooku, czy na Google+ miało w jakikolwiek sposób uwzględniać mechanizmy SEO…?
Jednakże rozważając temat od strony zaangażowania w komunikację, pomijając kwestie zasięgowe, temat SEO staje się ważny. Trafienie z wyszukiwarki do odpowiednio wypozycjonowanej treści, która przykuje uwagę użytkownika, tym samym skłaniając go do zaangażowania w daną treść staje się łącznikiem między SEO a social mediami. Ta kwestia powoduje, że wracamy znów do sprawy, czy social media np. w ujęciu zaangażowania użytkowników, powinno w ogóle się mierzyć metodami podobnymi do Megapanelu, czy może – jak Pani zauważyła – narzędziami bliższymi badaniu efektywności działań PR.
Zgadza się. Projektując badania – my, badacze – staramy się poruszać w świecie miar na tyle ogólnych (zasięg, czas, odsłony… ), by zachować jak najdłużej standard, gwarantujący porównywalność poszczególnych fal badania.
Adaptowanie wskaźników do każdej nowej ciekawostki jest dużym kłopotem z punktu widzenia rynku, ponieważ każda modyfikacja metodologiczna pociąga za sobą ryzyko utraty porównywalności do poprzednich danych. Czy pamięta Pan jakąkolwiek głośno komentowaną zmianę metodologii w badaniach telemetrycznych z ostatnich 10 lat?
Jakie więc główne cechy powinny legitymować idealne badanie social mediów?
Takie, jak każde inne badanie – powinno być trafne i rzetelne. Przy czym obie cechy nie są zdroworozsądkowymi opiniami, a klasycznymi standardami metodologicznymi, jakie powinno spełniać każde badanie.
Dodatkowo, powinno być wiarygodne i bezstronne – bo tylko takie badanie ma szansę stać się standardem na rynku.