Wprowadzenie w lutym promowanych tweetów do mobilnych wersji Twittera na Androida i iOS było z pewnością ważnym biznesowym posunięciem – był to wszak pierwszy mobilny produkt reklamowy oferowany przez mikrobloga. Pół roku po ich premierze można śmiało powiedzieć, że mobilne promowane tweety okazały się być sukcesem. Dość powiedzieć, że w tym roku mikroblog zarobi na reklamie mobilnej więcej niż Facebook.

Z danych opublikowanych przez Twittera wynika, że zaangażowanie generowane przez mobilne promowane tweety może przekraczać nawet 40%. Oczywiście tak wysoki odsetek to swego rodzaju ewenement, niemniej jednak inne dane potwierdzają, że mobilna reklama na Twitterze jest bardziej angażująca niż desktopowa. Trudno tu mówić o wielkim zaskoczeniu, bowiem podobny trend zaobserwowano na Facebooku.

Statystycznie marki swoimi wpisami generują zaangażowanie na poziomie 1-3%. W przypadku promowanych tweetów ten współczynnik sięga przeciętnie 7-10%.

Dane potwierdzające tezę o efektywności mobilnych promowanych tweetów pochodzą z kilku kampanii przeprowadzanych na Twitterze w ostatnim czasie. Ta przeprowadzana przez Volkswagena w Hiszpanii wykazała, że promowane wpisy generowały zaangażowanie wyższe o 12% od tradycyjnych reklam. Najbardziej angażujący promowany tweet osiągnął współczynnik zaangażowania na poziomie 43,8%.

Innym przykładem efektywnego wykorzystania promowanych tweetów jest kampania przeprowadzana w trakcie igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich przez Transport for London we współpracy z Olympic Development Authority. Jej celem było informowanie mieszkańców Londynu o sytuacji na miejskich drogach i utrudnieniach w dojeździe do konkretnych miejsc. Promowane tweety wykorzystywane w kampanii wygenerowały zaangażowanie na poziomie 9%. Utworzony specjalnie na potrzeby kampanii profil GetAheadOfTheGames zyskał dzięki temu 45 tys. nowych obserwujących. Dzięki retweetom kampania dotarła do ponad 23 mln użytkowników.

O sukcesie może mówić również LG. Kampania promująca w Wielkiej Brytanii nowy telefon serii Optimus L umożliwiała użytkownikom wygranie darmowych biletów na koncerty. Wykorzystywane w kampanii promowane tweety generowały zaangażowanie rzędu nawet 38%. Łączna liczba wrażeń pochodzących od użytkowników wyniosła 20 milionów, a w ciągu kilku pierwszych godzin po rozpoczęciu kampanii użytkownicy wysyłali średnio 5 tys. tweetów na godzinę.

Powyższe dane dobrze korespondują z wypowiedziami CEO spółki Dicka Costolo z czerwca. Wówczas stwierdził, że na przestrzeni II kwartału 2012 roku przychody serwisu z mobilnych reklam były często wyższe niż te pochodzące z reklamy desktopowej.